Faceci wstydzą się noszenia obrączek? Wiemy, dlaczego niektórzy z nich rezygnują
Ze względu na swój kolisty kształt obrączka uważana jest za symbol nieskończonej miłości. Ten biżuteryjny dodatek był popularny już w czasach starożytnego Rzymu i wydaje się, że do dziś w życiu społecznym nie traci na wartości. Przyjęło się, że małżonkowie noszą ją na serdecznym palcu prawej dłoni, a wdowcy na lewej.
Obrączka sygnalizuje, że jesteśmy zajęci, ale ma też istotne znaczenie w sytuacjach oficjalnych. Postanowiłam dowiedzieć się, jaki ma ona wpływ na postrzeganie nas w sytuacjach zawodowych i prywatnych. Czy zawsze warto ją nosić?
Osoby publiczne
Ostatnio w mediach mówi się o tym, że Donald Trump nie nosi swojej obrączki. Milioner, który 12 lat temu poślubił Melanię, najwyraźniej nie czuje takiej potrzeby, ale czy ma to pozytywny wpływ na jego wizerunek jako polityka? (przypomnijmy, że jego wybranka nie rozstaje się ze swoim pokaźnym diamentowym pierścionkiem). Okazuje się, że prezydent USA nie jest jedynym przykładem osoby pełniącej ważne stanowisko, która zrezygnowała z noszenia obrączki. Nie widać jej również na palcu księcia Williama. Na pytanie, skąd ta decyzja, przedstawiciele Pałacu Kensington odpowiedzieli: - Nie tylko on nie nosi żadnej biżuterii. W przypadku jego ojca i dziadka, było podobnie. To wyłącznie prywatna preferencja księcia Williama.
Księżę William i Donald Trump to dwa skrajnie różne przypadki. Pierwszy z nich uważany jest za osobę stabilną pod każdym względem. Zaś u drugiego podejrzewa się zaburzenia osobowości ze względu na jego chwiejność emocjonalną. - Prawda jest taka, że tak rozpoznawalne osoby mogą, ale nie muszą nosić obrączek, ponieważ i tak każdy doskonale zna ich sytuację rodzinną - wyznał psycholog biznesu Miłosz Brzeziński.
Osoby prywatne
Mówi się, że mężczyzna, który zdejmuje swoją obrączkę, chce ukryć przed innymi kobietami, że ma żonę. Niektórzy twierdzą, że to pierwszy znak świadczący o niewierności partnera. Ale nie zawsze się tak dzieje. - Ludzie z różnych powodów nie noszą obrączek i nie jest to w dzisiejszych czasach źle widziane. Niektórzy np. twierdzą, że nie mieszczą się im na palcu. Ten fakt w żaden sposób nie powinien nas dziwić - powiedział psycholog biznesu.
Wiele osób prywatnych podejmuje taką decyzję z innych powodów. - Obrączki są mało męskie, nie podobają mi się. Właśnie dlatego swojej nie noszę. Gadałem o tym z żoną i nie miała nic przeciwko mojej decyzji. W ogóle nie lubię biżuterii i ona też, ale obrączkę ma zawsze. Dodam, że taki sam przykład jest u moich rodziców - tata nie nosi, a mama wręcz przeciwnie - wyznał 33-letni Dominik. Ale wydaje mi się, że noszenie obrączki niezależnie od sytuacji jest zawsze dobrze odbierane przez otoczenie - dodał. Mój kolejny rozmówca zwykle nosi ją na palcu. - Jest to dowód największego przywiązania. Ale nie ukrywam, że czasami zdejmuję obrączkę, jak jest mi w niej niewygodnie. Mimo wszystko staram się ją nosić. Poza tym przypomina mi ona o rocznicy ślubu - powiedział 35-letni Krzysztof.
Wiele osób zastanawia się, czy przed pójściem na rozmowę kwalifikacyjną powinno się zdjąć obrączkę. Niektórym wydaje się bowiem, że na początku lepiej nie ujawniać informacji dotyczącej tego, że jesteśmy z kimś związani. Jednak okazuje się, że tego typu obawy są bezpodstawne. - Obrączka jest symbolem małżeństwa, a to pozytywnie wpływa na ocenę osoby ubiegającej się o pracę. Na tej podstawie pracodawca wnioskuje, że taka osoba jest stała emocjonalnie. Ma to dla niego istotne znaczenie - stwierdził Miłosz Brzeziński.
Poza tym nie od dziś mówi się, że kobiety interesują się mężczyznami noszącymi obrączki. Jest to dla nich sygnał, że nie tylko są uporządkowani życiowo, ale i heteroseksualni. Najlepiej świadczy o tym wpis jednej z internautek na forum Kafeteria: - To, co mąż mi powiedział, bardzo mnie zdziwiło. Mówił, że gdy ma obrączkę na palcu, więcej kobiet się do niego uśmiecha i próbuje flirtować, a obrączka chyba powinna odstraszać kobiety, ale niestety tak nie jest - stwierdziła. - A jak w spacerówce dziecko zaprowadził do parku, to kobiety szaleją i podchodzą do wózka i spontanicznie wołają: "Jaki śliczny bobasek, czy pan jest samotnym ojcem?"
Pytania na forach
To zjawisko wciąż daje nam wiele do myślenia. Panie zastanawiają się, dlaczego niektórzy żonaci mężczyźni pozostają incognito. Na forum Kafeteria jedna z użytkowniczek zapytała o to inne mężatki. Większość z nich zaczęła podawać argumenty usprawiedliwiające swoich ukochanych. "Mojemu mężowi informatykowi obrączka przeszkadza, jak grzebie w komputerach. A znajomemu fryzjerowi, jak strzyże" - napisała jedna z nich. Kolejna dodała: "Mój mąż dwa razy przez obrączkę mało sobie palca nie urwał, więc ostatnio nosi tylko od święta". Jeszcze inna skomentowała: "Mój też ma taką pracę, że mógłby ją zgubić".
Rzeczywiście w przypadku osób pracujących fizycznie biżuteria może przeszkadzać, ale zaraz po jej skończeniu z powrotem mogą ją założyć. Niektóre wymienione powody mogą wydawać się zwykłymi wymówkami. Jeden z panów zabrał głos w tej sprawie. Wyznał, że mężowie świadomie zatajają tę informację: "Często faceci nie noszą, bo chcą zarywać obce kobiety. Nie robiłem badań wśród znajomych, od jutra zacznę się przyglądać". Inny stwierdził, że nie uznaje tego symbolu miłości: "Facet po ślubie nie jest jak gołąb - nie musi być zaobrączkowany" - stwierdził. Nie ma wątpliwości, że każdy mąż, zanim podejmie decyzję o zdjęciu obrączki, powinien skonsultować się ze swoją żoną. W ten sposób uniknie się niedopowiedzeń i kłótni.
Sam fakt, że w sieci powstało tak dużo pytań dotyczących tego problemu, jest dowodem na to, że nie każda z nas otwarcie rozmawia ze swoim partnerem na ten temat. - Często zaczynamy mieć do nich pretensje, zamiast poinformować o tym, jak ważny jest to dla nas symbol. Zdarza się, że panowie nie zdają sobie sprawy z tego, że ich drugie połówki przykładają do tego wagę. Poza tym powinnyśmy w spokoju wysłychać ich argumentów i starać się wspólnie rozwiązać problem - stwierdziła psycholożka Katarzyna Korpolewska.
A czy wasi mężowie noszą obrączki?
Polecamy także: Tatuaże zamiast obrączek