Fani żegnają Davida Bowiego. Warszawski mural i spotkanie na Dworcu Gdańskim

10 stycznia 2016 roku świat stracił genialnego artystę. Śmierć Davida Bowiego wywołała wielkie poruszenie wśród przyjaciół i fanów brytyjskiego muzyka. W mediach codziennie ukazują się związane z nim wspomnienia , a entuzjaści twórczości Bowiego chcą wdrożyć w życie coraz to nowe inicjatywy upamiętniające jego osobę. Nie zapomnieli o nim również polscy fani, którzy ostatnio wpadli na pomysł stworzenia muralu z jego wizerunkiem.

Obraz
Źródło zdjęć: © Facebook
Kamila Żyźniewska

10 stycznia 2016 roku świat stracił genialnego artystę. Śmierć Davida Bowiego wywołała wielkie poruszenie wśród przyjaciół i fanów brytyjskiego muzyka. W mediach codziennie ukazują się związane z nim wspomnienia , a entuzjaści twórczości Bowiego chcą wdrożyć w życie coraz to nowe inicjatywy upamiętniające jego osobę. Nie zapomnieli o nim również polscy fani, którzy ostatnio wpadli na pomysł stworzenia muralu z jego wizerunkiem.

Słynny kolorowy mural w Brixton, przed którym zbierają się tłumy fanów Bowiego, zainspirował polską pisarkę i dziennikarkę Beatę Chomątowską, współzałożycielkę Stacji Muranów, do stworzenia podobnego malowidła w Warszawie. Najlepszym dla niego miejscem byłyby rejony Dworca Gdańskiego i dzielnicy Żoliborz – ponoć to właśnie tę trasę przeszedł znany artysta podczas swojego krótkiego pobytu w stolicy.

Koszt takiego przedsięwzięcia oszacowano na około 15-17 tys. złotych - w zależności od powierzchni, wynajmu dźwigu, ilości farb i honorarium dla artystów. W celu zebrania potrzebnych środków, organizatorzy projektu w pierwszej kolejności chcą zwrócić się z prośbą o wsparcie do miasta i Fundacji PKP. Innym pomysłem jest również konkurs Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej z okazji 25-lecia partnerstwa miast.

- W tej opcji myślimy o muralach bliźniaczych: Warszawa/Berlin – pisze pomysłodawczyni projektu.

Obraz
© (fot. East News)

Pomysł na stworzenie takiego muralu w polskiej stolicy nie zrodził się przypadkiem. Historia związana z „warszawskim epizodem” Bowiego ujrzała światło dzienne przy okazji premiery albumu „Low” z 1977 roku, na którym znalazł się utwór „Warszawa”. Co zainspirowało artystę do jego stworzenia?

Jak pisze Paul Trynka w biografii artysty „Człowiek, który spadł na ziemię”:

- Kiedy David, Iggy, Kent, Corinne i Pat Gibbons dotarli do Polski, pociąg wlókł się przez nieskończenie posępny krajobraz (…)Kiedy jechali w Warszawie wzdłuż pociągów towarowych, zauważyli ubranych na szaro robotników mozolnie rozładowujących bryły węgla. W szyby okien pociągu walił deszcz ze śniegiem. Ten niezapomniany ponury widok David uwiecznił w niezwykłym, instrumentalnym utworze pod tytułem „Warszawa”,

- To bardzo ponura, tajemnicza kompozycja z dziwną partią wokalną. I na pewno jedna z najwspanialszych w ogromnym dorobku artysty. „Warszawa” była jego wspomnieniem spaceru po naszej stolicy - odbył go w czasie postoju pociągu na Dworcu Gdańskim. Ówczesna Warszawa zrobiła na nim przygnębiające wrażenie, co słychać w kompozycji - pisze w swoim wspomnieniu artysty dziennikarz Krzysztof Jurowski.

Wycieczka Bowiego do znajdującego się na Placu Wilsona (wcześniej Placu Komuny Paryskiej) sklepu muzycznego, w którym zakupił płytę zespołu Śląsk (frazy z albumu, a dokładnie kompozycja „Helokanie” wpłynęły na wokalne partie „Warszawy”) owiana jest już legendą. Warszawski spacer artysty miał się odbyć w trakcie kilkugodzinnego postoju pociągu na Dworcu Gdańskim, w czasie jego podróży z Iggym Popem z Zurychu do Moskwy, w kwietniu 1976 roku. Inne źródła powołują się na datę pobytu Bowiego na przełomie kwietnia i maja 1973 roku, kiedy artysta podróżował przez Polskę tuż po zakończonej trasie koncertowej po Japonii. Choć żadna z powyższych dat nie została oficjalnie potwierdzona, jedno jest pewne – historia jest na tyle ciekawa i inspirująca, że stanowi doskonały pretekst do upamiętnienia polskiej wizyty Bowiego.

Obraz
© (fot. East News)

16 stycznia 2016 roku, o godzinie 20:30, fani Davida Bowiego spotykają się na Dworcu Gdańskim w Warszawie, by uczcić pamięć wybitnego muzyka. Będzie to symboliczne pożegnanie artysty.

Wybrane dla Ciebie

Wieniawa na tym samym wybiegu co Kendall Jenner. Olśniła kreacją
Wieniawa na tym samym wybiegu co Kendall Jenner. Olśniła kreacją
Grała w "Słonecznym patrolu". Dziś ma 56 lat i mnóstwo tatuaży
Grała w "Słonecznym patrolu". Dziś ma 56 lat i mnóstwo tatuaży
Jest ze znanym raperem. Zrobili im wspólne zdjęcie na premierze
Jest ze znanym raperem. Zrobili im wspólne zdjęcie na premierze
Aż huczy o ich zaręczynach. Tak odpowiedzieli dziennikarce
Aż huczy o ich zaręczynach. Tak odpowiedzieli dziennikarce
Nagie plecy i intrygujący przód. Wszyscy patrzyli tylko na nią
Nagie plecy i intrygujący przód. Wszyscy patrzyli tylko na nią
Odniosła się do słów Watson. Nie zostawiła na aktorce suchej nitki
Odniosła się do słów Watson. Nie zostawiła na aktorce suchej nitki
Był z żoną przez ponad 40 lat. O jej odejściu wiadomo niewiele
Był z żoną przez ponad 40 lat. O jej odejściu wiadomo niewiele
Nosi szpilki "slingback". Fashionistki nie uznają teraz innych
Nosi szpilki "slingback". Fashionistki nie uznają teraz innych
Gdy poznał żonę, miała dziecko. Tak mówi dziś o relacji z córką
Gdy poznał żonę, miała dziecko. Tak mówi dziś o relacji z córką
Wsyp 5 łyżek do odpływu i zalej wrzątkiem. "Wyżre" gnijące resztki
Wsyp 5 łyżek do odpływu i zalej wrzątkiem. "Wyżre" gnijące resztki
Ujawniła, jak schudła. "Byłam przykryta tym wszystkim"
Ujawniła, jak schudła. "Byłam przykryta tym wszystkim"
Zamiast wyrzucać, zakop w ogrodzie. Efekt na wagę złota
Zamiast wyrzucać, zakop w ogrodzie. Efekt na wagę złota