Filmy na romantyczny wieczór

Romantyczny wieczór warto urządzić w środku tygodnia, tak aby się odprężyć i pobyć razem, a najlepszym filmem na zrelaksowanie się we dwoje będzie komedia. Jeśli lubicie czarne komedie, polecamy wam serię: "Monty Python i święty Graal" (1975), "Żywot Briana" (1979), "Sens życia według Monty Pythona" (1983), a także "Zakopaną Betty" i Dzikie historie". Osoby, które uwielbiają slapstick, najlepiej odnajdą się pomiędzy filmowymi kadrami z Charlie Chaplinem w roli głównej ("Światła wielkiego miasta", "Brzdąc" czy "Współczesne czasy").

Na szczególną uwagę zasługuje czarno-biała komedia z ikoną, Audrey Hepburn, która zagrała w kilku komediach romantycznych ("Rzymskie wakacje", "My fair lady", "Zabawna buzia"). Lubicie stare komedie zagraniczne? Niewątpliwie przyciągnie was również komedia romantyczna "Sabrina" (1954). Hepburn jest córką szofera, która spotyka na swojej drodze dwóch braci. Którego wybierze śliczna dziewczyna?

Drugim filmem zasługującym na wyróżnienie jest komedia z Marylin Monroe, a mianowicie "Pół żartem, pół serio" (1959), w której dwóch przebranych za kobiety mężczyzn podróżuje z damskim zespołem jazzowym. Czy zostaną rozpoznani? Lekki humor i świetna obsada są gwarancją miłego spędzenia wieczoru we dwoje.

Jeśli lubicie musicale, a podczas romantycznego seansu śpiewacie ulubione piosenki, polecamy wam "Mamma Mię!" (2008). To film muzyczny o miłości wypełniony piosenkami zespołu Abba z gwiazdorską obsadą. Warto odświeżyć sobie ten musical, tym bardziej że w 2018 roku planowana jest druga część, kultowego w niektórych kręgach, filmu.

A może chcecie usłyszeć śpiewającego Toma Cruise'a? Taką szansę macie w musicalu "Rock of Ages" (2012), w którym znani aktorzy śpiewają najsłynniejsze rockowe przeboje. Na uwagę zasługuje także "Moulin Rouge!" (2001). To właśnie z tego filmu pochodzi jeden z najsłynniejszych coverów piosenki "Roxanne" Stinga, a mianowice "Tango el Roxanne" w wykonaniu Jacka Komana i Ewana McGregora.

A może chcielibyście zobaczyć film nominowany do Oscara "La la land" (2016)? Polecamy.

Wśród naszych propozycji filmowych nie mogło zabraknąć tytułów, w których znajdziemy kilka zmysłowych scen, które oddziałują na zmysły. Klasyczną propozycją jest "50 twarzy Greya" (2015), w której na uwagę zasługują szczególnie pięknie uchwycone plenery oraz wnętrza, a także ścieżka dźwiękowa.

Na drugim biegunie znajdziemy obraz Xaviera Dolana "Wyśnione miłości" (2010) o dwójce przyjaciół, Francisie i Marie, którzy zakochują się w tym samym chłopaku, Nicolasie.

A może macie ochotę na dramat romantyczny? W kolejce czekają produkcje wysoko oceniane zarówno przez widzów, jak i krytyków. Na uwagę zasługują takie klasyczne filmy o miłości jak "Love story" (1970), "Joe Black" (1998), "Jeden dzień" (2011) czy "Blue Valentine" (2010).

Polecamy wam dramat "Woda dla słoni" (2011), w którym wątek romantyczny jest ukazany na tle cyrku. W rolach głównych zagrali Reese Witherspoon i Robert Pattinson mówiący na początku filmu po polsku. Oglądając ten filmowy romans, na pewno nie zaśniecie, ponieważ fabuła wciąga od pierwszych minut, a na koniec – kto wie – może uronicie łezkę?

Mamy również propozycję dla widzów o mocniejszych nerwach. W trakcie seansu będziecie się przytulać lub trzymać za ręce. Jednymi z najstraszniejszych są japońskie horrory, a wśród nich jest pozycja "Opowieść o dwóch siostrach" (2003), którego fabuła oscyluje wokół dziewczynek powracających do domu po pobycie w szpitalu psychiatrycznym. Jeśli jednak wolicie coś lżejszego, dobrym wyborem będzie np. "Wywiad z wampirem" (1994) - tam również pojawia się wątek romantyczny.