Frida Kahlo: światowy symbol feminizmu
"Jestem swoją muzą. Jestem obiektem, który znam najlepiej. Jestem tematem, który chcę znać najlepiej" - powiedziała Frida Khalo w jednym z wywiadów udzielonych w 1953 r. Słowa te mają głębokie znaczenie w kontekście jej twórczości oraz życia.
Z okazji Dnia Kobiet przedstawiamy sylwetki wyjątkowych postaci, które zmieniały bieg historii, wyłamywały się stereotypom, uparcie dążyły do celu i sprawiały, że świat stawał się lepszym miejscem dla kobiet. W tym artykule przeczytasz o Fridzie Khalo.
Frida wielokrotnie mówiła o tym, jak ważna była dla niej własna tożsamość i ciało, które stały się głównymi motywami jej sztuki. Na obrazach, które tworzyła, często pojawiały się autoportrety, na których przedstawiała siebie w różnych stanach emocjonalnych, fizycznych i psychicznych. Dla Kahlo malowanie siebie było formą introspekcji i sposobem na zrozumienie własnych doświadczeń, zwłaszcza tych związanych z cierpieniem fizycznym po wypadku autobusowym, który miała w młodości oraz późniejszymi trudnościami zdrowotnymi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Pasja jest kobietą". Olga Kwiecińska założyła fundację "Cześć ciało". Przełamuje tabu
Niezależność artystyczna i wyzwolenie od norm płciowych oraz społecznych
Frida była świadoma swojej roli jako kobieta-artystka, która sama tworzy i sama decyduje, o czym chce opowiadać, a ciało, przeżycia i emocje stały się jej najważniejszymi źródłami inspiracji. Decyzja o tym, by malować siebie miała związek z niezależnością artystyczną, a także z wyzwoleniem z norm płciowych oraz społecznych.
Frida była jednym z pierwszych przykładów artystki, która wykraczała poza tradycyjne oczekiwania wobec kobiet w sztuce i życiu publicznym. W jej pracy często pojawiają się motywy, które dotyczą cielesności, bólu i tożsamości, a także przedstawiania kobiecości w sposób, który nie był konwencjonalny. Zmieniała postrzeganie kobiecego ciała, odważnie je pokazując poprzez swoje doświadczenia związane z cierpieniem, poronieniami czy operacjami.
Malarka nadała współczesnej sztuce feministycznej nowy kierunek. Nie bała się tematów trudnych i kontrowersyjnych, które nierzadko wzbudzały dyskusję i prowokowały do myślenia. W pracach, które tworzyła, nigdy nie seksualizowała kobiet - była przeciwniczką sprowadzania ich do obiektów pożądania. Mało tego - nigdy nie zgadzała się z przeświadczeniem, że płeć żeńska jest zależna od mężczyzny i nie bierze aktywnego udziału w obserwowaniu rzeczywistości. W swoich dziełach wyraźnie podkreślała, że kobiety to nie tylko opiekunki ogniska domowego.
- Jedyne, co wiem, to że maluję, bo jest mi to potrzebne, a maluję to, co mi przychodzi do głowy i więcej się nad tym nie zastanawiam - mawiała o swojej sztuce Kahlo.
Manifest poprzez sztukę
Powiedzieć, że Frida Kahlo była kolorowym ptakiem, to jak nie powiedzieć nic. Artystka miała nie tylko wyrazisty wizerunek, ale również osobowość i poglądy. Często wyrażała je poprzez swoje obrazy.
Jednym z najsłynniejszych jest "Self-Portrait with Cropped Hair" namalowany w 1940 r. Autoportret przedstawia Fridę z ostrzyżonymi włosami. W tamtych czasach był to prawdziwy przełom i wyjście ze schematów. Można pokusić się o interpretację, że kobieta na obrazie pozbawiona tradycyjnego kobiecego atrybutu, jakim były długie włosy, jest wyrazem sprzeciwu wobec norm płciowych i oczekiwań społecznych. Nie przez przypadek artystka namalowała siebie też w męskiej koszuli, co może świadczyć o wyzwoleniu spod presji stereotypów i dążenia do niezależności.
Frida Kahlo przez lata marzyła o dziecku. Niestety, to marzenie okazało się niemożliwe. Artystka trzykrotnie poroniła ciążę. Szczególny był dla niej rok 1932, gdy 4 lipca trafiła z ogromnym bólem brzucha do szpitala. Wówczas po raz kolejny dowiedziała się, że nie zostanie mamą. Wynikiem tego cierpienia i straty jest obraz "Henry Ford Hospital". Jest to jedno z najważniejszych dzieł Kahlo, na którym ukazuje swoją osobistą tragedię i cierpienie.
Na obrazie widzimy Fridę na stole szpitalnym, otoczoną licznymi symbolami, które odnoszą się do bólu i utraty potomstwa. Są to m.in. męski płód, gips ortopedyczny (malarka przeszła wiele operacji i sama musiała nosić usztywniane gorsety), ślimaka, kość miednicy, maszynę oraz orchideę, którą otrzymała od swojego męża Diega Rivery. Wszystko to jest połączone sznurkiem, który symbolizuje pępowinę. Dzieło można interpretować na wiele sposobów, np. jako wyraz cierpienia związanego z utratą nadziei albo krytykę patriarchalnego podejścia do kobiecego ciała i bólu.
Kolejnym obrazem, który udowadnia feministyczne poglądy Kahlo, jest "My Birth" z 1932 r. Uchodzi on za jedno z najbardziej kontrowersyjnych dzieł artystki. Przedstawia moment porodu, jest pełen surowych detali o głębokiej symbolice. Za jego pośrednictwem ukazuje kobiecą siłę, ból i trud związany z narodzinami nowego życia. Kobiecość i jej złożoność to jeden z nieodłącznych elementów sztuki Fridy. Artystka stara się ukazać zarówno fizyczne aspekty bycia kobietą, jak i te związane z emocjami.
- Bez znajomości chociaż części jej życia, zagłębienia się w nie, tak naprawdę nie odbierze się tych dzieł w taki sposób, aby do nas przemówiły. Każdy z tych obrazów ma swoją historię. Frida zawsze mówiła, że maluje swoją rzeczywistość, którą rozumiała nie tylko poprzez to, co widziała, ale również przez to, co przeżywała w danym momencie - mówiła Zofia Urban, kuratorka wystawy o Kahlo, która odbyła się w Łazienkach Królewskich w 2023 r.
Frida Kahlo - feministka swoich czasów
Choć Frida Kahlo do szaleństwa kochała Diego Riverę, nigdy nie chciała być zależna od niego. Warto nadmienić, że gdy zakochani tworzyli związek, to malarz był znaczącą postacią w świecie sztuki. Artystka nigdy jednak nie chciała, aby jej sukces był uzależniony od męża i odcinała się od takich spekulacji. Ich związek nie był pozbawiony kontrowersji, szczególnie ze względu na jego liczne romanse i dominację w relacji, co stanowiło dla Fridy wyzwanie na gruncie feministycznym.
Mimo to, Frida nie zrezygnowała z własnej tożsamości artystycznej i publicznego wyrażania swoich poglądów na temat kobiecości, a ich wspólna działalność artystyczna i polityczna była miejscem, w którym kwestionowali tradycyjne role kobiet i mężczyzn.
Kahlo żyła w czasach, gdy Meksyk przechodził wielkie zmiany polityczne. Wspierała idee rewolucji, a jej prace były silnie związane z lewicowym ruchem, który dążył do głębokich zmian w społeczeństwie. W Meksyku latach 30. i 40. na sile zaczęły przybierać ruchy feministyczne i choć Frida oficjalnie nie była związana z żadnym z nich, to hołdowała tym samym wartościom jak: prawo do decydowania o swoim ciele, życiu zawodowym, a także walka o równouprawnienie. Wspierała kobiety, które chciały być samodzielne i wyrażać swoje zdanie w polityce lub w sztuce.
Artystka zmarła w 1970 r. Stała się nie tylko meksykańskim, ale również światowym symbolem równości płci, kobiecej wolności i wyzwolenia.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!