Ginekolog ostrzega. "Może pojawić się brzuszek kortyzolowy"

Menopauza u Polek zwykle pojawia się ok. 51. roku życia. To naturalny proces, podczas którego jajniki przestają pracować, spada też poziom konkretnych hormonów. W trakcie menopauzy zmiany zachodzą zarówno w ciele, jak i samopoczuciu kobiety.

Ginekolog dr Tadeusz Oleszczuk w rozmowie z "Faktem" zaznacza, że wpływ na przebieg menopauzy ma m.in. to, jak wyglądał tryb życia kobiety w przeciągu jej ostatnich 15 lat. Mowa tutaj również o odżywianiu, a także aktywności fizycznej. Jakie mogą być skutki nieodpowiedniej przy menopauzie diety?

- Może pojawić się brzuszek kortyzolowy. Silniejsze będą też objawy uderzenia gorąca, bezsenności, zaburzenia nastroju, napady głodu, a także agresji i nerwowości - ostrzega ekspert.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Lekarz wyjaśnił, że z menopauzą wiąże się spadek poziomu estrogenów i progesteronu. To z kolei zwiększa ryzyko wystąpienia insulinooporności, wynikającej również ze stresu oraz nieodpowiedniej diety. Podczas menopauzy "obniża się również tempo metabolizmu".

- To prowadzi do zmniejszenia masy mięśniowej i wzrostu tkanki tłuszczowej, zwłaszcza w okolicy trzewnej, czyli na brzuchu, stąd też mowa o "kortyzolowym brzuszku", który pojawia się z powodu stresu - wyjaśnił "Faktowi" ekspert.

Niestety złe nawyki żywieniowe powodują nasilenie się wszystkich wymienionych objawów.

- Przede wszystkim chodzi tutaj o spożycie cukru. Niestety, całkowita eliminacja cukru, zwłaszcza fruktozy, jest kluczowa, ponieważ blokuje ona funkcjonowanie mitochondriów, co obniża dostarczanie energii do organizmu. Nadmiar cukru i prostych węglowodanów, takich jak rafinowane węglowodany, czyli biały cukier, biała mąka czy biały ryż, powoduje skoki insuliny poprzez podniesienie poziomu glukozy we krwi. Fruktoza również przyczynia się do tego procesu - tłumaczył dr Tadeusz Oleszczuk.

Ekspert wyjawił, że kobiety, u których zaczyna się menopauza, powinny przyjrzeć się swojej diecie. Oprócz wspomnianego już cukru radzi, aby ograniczyć, a najlepiej całkowicie wyeliminować przetworzoną żywność oraz tłuszcze trans. Trzeba natomiast zadbać o odpowiednią ilość błonnika oraz białka. Ginekolog radzi też, aby ograniczyć lub całkowicie odstawić kofeinę i alkohol.

- Alkohol jest wręcz tragiczny. Nie ma bezpiecznej dawki alkoholu, chociaż jedna dawka oczywiście nie jest śmiertelna. Alkohol i kofeina zwiększają też poziom kwasu moczowego, ryzyko nadciśnienia, utraty wapnia z kości, ryzyko osteoporozy, nasilają uderzenia gorąca, problemy ze snem - wyliczył "Faktowi" dr Oleszczuk.

Zobacz też: Wystarczy pięć dni śmieciowego jedzenia, by doszło do zmian w mózgu i wątrobie

Zapraszamy na naszą grupę na Facebooku - #Samodbałość. Tutaj będziemy informować o wywiadach i nowych artykułach. Dołączcie do nas i zaproście znajome! Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.