Koniec z oblizywaniem łyżki po surowym cieście
Pamiętasz, jak oblizywałaś łyżkę, kiedy mama miksowała ciasto? A może podjadałaś surowy makaron? Jeśli dziś pozwalasz na to swoim dzieciom, możesz je narazić na zatrucie pokarmowe. Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) straszy bakteriami obecnymi w surowej mące.
- Mąka pochodzi z ziaren, które są zbierane prosto z pola i nie podlegają procesom bakteriobójczym. Mogą być one zanieczyszczone bakteriami, obecnymi w odchodach zwierząt - tłumaczy FDA.
Chodzi o jeden ze szczepów bakterii E. coli. W Stanach Zjednoczonych odnotowano już kilkadziesiąt przypadków zachorowań spowodowanych drobnoustrojami, znajdującymi się w surowej mące. Skutki spożycia skażonej mąki mogą być takie same jak w przypadku zjedzenia surowego kurczaka czy jajek. Krwawa biegunka, wymioty, bolesne skurcze brzucha, a nawet niewydolność nerek to tylko niektóre z nich. Dlatego nie warto ryzykować zdrowiem.
Naukowcy dopiero badają ten szczep bakterii. Zwłaszcza, że dotychczas nie zdarzyło się, by to mąka była źródłem zakażenia. FDA zwraca również uwagę, że mąka może być też źródłem pałeczek Salmonelli. Dlatego też lepiej unikać potraw, których przyrządzenie nie wiąże się z dłuższą obróbką termiczną.
