Blisko ludziGwiazda plus size drastycznie schudła. "Skoro tak kochasz swoje ciało, to po co je zmieniasz?"

Gwiazda plus size drastycznie schudła. "Skoro tak kochasz swoje ciało, to po co je zmieniasz?"

Gwiazda plus size drastycznie schudła. "Skoro tak kochasz swoje ciało, to po co je zmieniasz?"
Źródło zdjęć: © Instagram.com
Lidia Pustelnik
01.11.2017 11:30, aktualizacja: 01.11.2017 12:53

Amanda Roberts od dawna zachęca swoich fanów na Instagramie, by pokochali siebie takimi, jakimi są – ze wszystkimi swoimi niedoskonałościami, które czynią ich wyjątkowymi. Kiedy aktywistka ruchu "body positive" postanowiła drastycznie schudnąć i przejść operację usunięcia nadmiaru skóry, fani zarzucili jej hipokryzję. – Czyli tak naprawdę nie kochasz swojego ciała? – pytają.

Amanda, której konto na Instagramie śledzi ponad 70 tys. osób, jeszcze niedawno zmagała się z poważną otyłością. Kobieta ważyła 150 kilogramów, miała trudności z poruszaniem się, najbardziej błahy wysiłek fizyczny wywoływał u niej zadyszkę. Postanowiła więc, że dla własnego dobra schudnie i dziś waży już tylko 83 kilogramy.

Po nadwadze pozostał jej nadmiar skóry, który pokazywała na licznych zdjęciach. Ostatnio przeszła jednak operację i również po nich nie ma śladu. Internautom jednak nie spodobała się jej zmiana wyglądu. Posypały się negatywne komentarze. – Naprawdę nie kochasz swojego ciała, skoro chcesz je poprawiać – czytamy w nich. – Jeśli kochasz siebie tak bardzo, to dlaczego zdecydowałaś się na te zmiany? – piszą fani, zarzucający jej hipokryzję.

Amanda poczuła, że musi wyjaśnić motywy swojej decyzji. – Kochałam siebie, kiedy ważyłam 150 kilogramów, kochałam, gdy ważyłam 81 kilogramów i miałam obwisłą skórę i kocham teraz, z moimi 83 kilogramami i bliznami. Zdecydowałam się na zmiany, bo kocham siebie. Jestem z tego dumna – napisała w jednym z ostatnich postów.

Zdaniem Amandy błędem jest sądzić, że jeśli kochamy swoje ciało, nie powinniśmy go w żaden sposób zmieniać. Tłumaczy, że zdecydowała się na schudnięcie i operację, ponieważ zdrowie jest dla niej najważniejsze. – Jestem tu, by powiedzieć wam, że możecie robić z waszym ciałem to, co chcecie i wciąż je kochać. To wasze ciało, wasze życie, nikogo innego. Dlatego nie pozwólcie nikomu się piętnować. Nie pozwólcie nikomu wymuszać na sobie tkwienia w czymś, jeśli tylko wy chcecie zmiany – apeluje aktywistka.

Dziś negatywnych komentarzy pod kolejnymi zdjęciami Amandy pojawia się zdecydowanie mniej. A ona sama kontynuuje swoją misję zachęcania innych, by nie byli dla siebie tak surowi, zaakceptowali siebie, a jeśli tego potrzebują, znaleźli siłę na zmianę w swoim życiu.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (5)
Zobacz także