Gwiazdy zjechały do Międzyzdrojów

Ruszył Międzynarodowy Festiwal Gwiazd w Międzyzdrojach. Zjechały już gwiazdy, a imprezę rozpoczęła wielka parada, która przetoczyła się przez miasto finiszując na Promenadzie Gwiazd.

Patrol policyjny, orkiestra dęta, trzy kolorowe platformy symbolizujące muzy tegorocznej imprezy - film, muzykę i teatr – oraz kawalkada zabytkowych samochodów wiozących gwiazdy – to główni bohaterowie tego wydarzenia. Humory wszystkim dopisywały, chociaż parada odbywała się w strugach deszczu…

- Mam nadzieję, że parada gwiazd w starych samochodach stanie się tradycją. To bardzo dobry pomysł, wyjście do publiczności, ukłon w stronę widza, który może sobie swobodnie nas pooglądać zamiast gnieść się w tłumie – przyznała Majka Jeżowska, która w tym roku w Międzyzdrojach obchodzi 30-lecie pracy artystycznej.

- Jadąc pięknym, zabytkowym autem, otoczona tłumem fanów, czułam się naprawdę fantastycznie. Jak gwiazda w najlepszym tego słowa znaczeniu. W takim samochodzie kobieta może poczuć się damą, mężczyzna – gentlemanem – powiedziała Anna Samusionek.

W barwnym gwiazdorskim korowodzie uczestniczyli również – Stanisław Mikulski, Robert Rozmus, Michał Milowicz, Małgorzata Zajączkowska, Andrzej Grabowski, Tomasz Stockinger, Elżbieta Zającówna, Agnieszka Fitkau-Perepeczko.

Z racji tego, że festiwal otworzył się w tym roku na świat i przyjął formułę międzynarodową, do nadmorskiego kurortu zawitali też goście z zagranicy. Pierwszego dnia festiwalu autografy rozdawał wybitny aktor ukraiński Bohdan Stupka, w Polsce znany przede wszystkim z roli hetmana Chmielnickiego w „Ogniem i mieczem”.

Z widzami spotkał się też wokalista Lou Bega. Podczas wieczornego koncertu publiczność bawiła się w rytm jego największych przebojów, m.in. „Mambo No. 5” czy „I Got a Girl”.

Ważnym wydarzeniem pierwszego dnia festiwalu było odsłonięcie pomnika Jana Machulskiego. W ten sposób uhonorowano reżysera, pedagoga i aktora, pamiętnego Henryka Kwinto z „Vabanku”, za zasługi dla polskiej kinematografii. Autorem pomnika, podobnie jak zeszłorocznej ławeczki z Gustawem Holoubkiem, jest rzeźbiarz Jan Selerowski.

Jednym ze stałych gości festiwalu jest Andrzej Grabowski. Aktor wyznał, że lubi go za "znakomity, ciepły, nie nadęty klimat". Dlatego chętnie do Międzyzdrojów przyjeżdża, chociaż gwiazdą się nie czuje i nie przepada za rozdawaniem autografów.

Miłośnicy teatru mogli obejrzeć Grabowskiego w spektaklu Szymona Szurmieja „Wesoło, choć goło, głupio, ale zdrowo”. Czeka na nich jeszcze m.in. recital Krystyny Jandy i spektakl Małgorzaty Zajączkowskiej „Matematyka miłości”.

Gwiazdami muzycznej części festiwalu będą m.in. Majka Jeżowska, Wojciech Waglewski, Fisz i Emade, Mieczysław Szcześniak, Magda Femme i zespół Touch and Go.

Przez czternaście lat istnienia festiwalu zmieniały się jego nazwy, organizatorzy, sponsorzy i koncepcje artystyczne. W tym roku festiwal po raz kolejny przechodzi metamorfozę pod okiem dyrektora artystycznego Dawida Szurmieja i organizatorów – Gminy Międzyzdroje, Międzynarodowego Domu Kultury w Międzyzdrojach i Studia Agart.

Jedna ze zmian polega na rezygnacji w tym roku z ceremonii odciskania dłoni artystów na Promenadzie Gwiazd.

Impreza, w której bierze udział ponad 150 artystów filmu, teatru i muzyki z ośmiu krajów Europy, potrwa do niedzieli. Na zakończenie festiwalu odbędzie się Gala Gwiazd.