ModaJak być boską boginią w bikini?

Jak być boską boginią w bikini?

Ponętne ciało na plaży w świetnie dobranym kostiumie to marzenie każdej z nas. Leżenie na nadmorskim piasku to wspaniały sposób na zaprezentowanie się od najlepszej strony. Tylko jak to zrobić, gdy piersi są zbyt małe, a brzuszek jeszcze nie do końca ma idealny kształt? Pobaw się fasonem, kolorem i wyczaruj sobie piękny wygląd. Wszystko da się zrobić!

Jak być boską boginią w bikini?
Źródło zdjęć: © Benetton

27.05.2009 | aktual.: 27.05.2009 13:58

Ponętne ciało na plaży w świetnie dobranym kostiumie to marzenie każdej z nas. Leżenie na nadmorskim piasku to wspaniały sposób na zaprezentowanie się od najlepszej strony. Tylko jak to zrobić, gdy piersi są zbyt małe, a brzuszek jeszcze nie do końca ma idealny kształt? Pobaw się fasonem, kolorem i wyczaruj sobie piękny wygląd. Wszystko da się zrobić!

Płaska jak deska

Przeżywasz tortury na samą myśl o tym, że miałabyś pokazać się na plaży ze swoimi zbyt mały biustem? Ciągle słyszałaś, że twoje piersi to piegi, a ty jesteś płaska jak deska? Nie przejmuj się - możesz poprawić ich wygląd odpowiednim biustonoszem. Dla małego biustu najlepsze są usztywniane miseczki typu push-up, najlepiej jeszcze z fiszbiną. Dzięki temu piersi pięknie się prezentują i wyglądają na o wiele większe. Warto zwrócić jeszcze uwagę na to, by staniczek był wypełniony gąbką, bądź nawet wkładkami żelowymi. Ten trick może sprawić, że piersi powiększą się o kilka numerów! A to już jest coś. Dodatkowo korzystnie działają różnego rodzaju duże wzory, np. kwiaty czy kształty geometryczne. Wszystkie elementy świecące, np. cekiny również dodają kilku centymetrów. Do tego wybawieniem mogą być falbanki, czy kokardki! One dodatkowo nadają piersiom objętości.
Tego unikaj: opinających miseczek bez fiszbin, czy strojów w jednym kolorze, dużej odległości między miseczkami. Jak Marylin Monroe

Krągłe biodra dla niektórych z nas mogą być kłopotem. Tym bardziej, że w mediach lansowana jest moda na superszczupłe dziewczyny. Jak sobie poradzić z tym fantem? Nikt nie chce czuć się gorzej. Wybierz kostium, który je ukryje. Najważniejszy jest dół stroju. Niech będzie jednobarwny i ciemniejszy od góry – to optycznie już zmniejszy biodra. Dodatkowo wybierz zabudowane figi lub nawet w stylu szorto-spodenek. Pięknie zabudują twój dół i nikt nawet nie zauważy tych kilku centymetrów więcej. Jest jeszcze jedno rozwiązanie korzystne w tej sytuacji. Poszukaj takiego stroju, który ma dół w postaci spódniczki! Są takie kostiumy! Mogą być jednoczęściowe albo dwuczęściowe: góra jak u normalnego bikini, a dół ze spódniczką w falbanki. W jej fałdkach ukryjesz swoje dodatkowe centymetry! Kolejnym plusem jest to, że strój taki wygląda bardzo seksownie, ciekawie i oryginalnie.
Tego unikaj: wzorzystego dołu, jaskrawych kolorów.

A ja lubię moje nogi!

A co jeśli nie? Bo uważasz, że są za krótkie? Jest i na to sposób. Wystarczy kupić bikini lub mocno figi. Dzięki temu zabiegowi odsłonisz uda na całej długości i nogi optycznie się powiększą. Jednak jest jeden warunek: musisz mieć ładne, zadbane pośladki. Jeśli jest na nich cellulit, pokazywanie go całemu światu nie jest najlepszym pomysłem. Jeśli masz masywne uda i pośladki, zawsze możesz dodać jako ozdobę kostiumu paro lub po prostu jakiś cienki, np. jedwabny szal. Zrób z niego ‘niby-spódniczkę’ i w ten sposób ukryj to, czego się tak wstydzisz.
Tego unikaj: majtek typu biodrówki, czy szorty.

Talia osy

Z talią jest tak, że niekoniecznie jest tak szczupła, jakbyśmy chciały. Radą na to jest kostium jednoczęściowy. To on ukryje te wszystkie oponki, które pojawiają się, szczególnie wtedy, gdy siedzimy. Zaletą kostiumu jednoczęściowego jest to, że jeśli wybierzemy taki z ciemniejszymi paskami po bokach, to faktycznie będzie to wyglądać tak, jakbyśmy miały talię osy. Małe optyczne oszustwo, ale działa! Dodatkowym trikiem jest wybranie kostiumu z dużym dekoltem, bądź barwną górą – ona odciągnie wzrok od brzuszka w skupi na piersiach. Jeśli masz ładne, wykorzystaj to i wyeksponuj je!
Tego unikaj: majtek typu biodrówki, jaskrawych kolorów.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)