Stres dopada nas zazwyczaj w najmniej odpowiedniej chwili, na przykład w pracy lub tuż przed przyjazdem rodziny na święta, gdy musimy być świetnie zorganizowane i opanowane. W takich momentach warto mieć swój własny sposób na szybką redukcję stresu. Oto proste, sprawdzone czynności, które pomogą ci ukoić nerwy w mniej niż 60 minut. <
Stres dopada nas zazwyczaj w najmniej odpowiedniej chwili, na przykład w pracy lub tuż przed przyjazdem rodziny na święta, gdy musimy być świetnie zorganizowane i opanowane. W takich momentach warto mieć swój własny sposób na szybką redukcję stresu. Oto proste, sprawdzone czynności, które pomogą ci ukoić nerwy w mniej niż 60 minut.
Brytyjscy oraz australijscy naukowcy potwierdzili, że żucie gumy w momentach stresu zmniejsza uczucie niepokoju, a nasza ślina zawiera wtedy o 18 proc. mniej hormonu stresu, czyli kortyzonu. "Czynność żucia zwiększa dopływ krwi do naszego mózgu, co poprawia racjonalne myślenie oraz odwraca w pewnym stopniu uwagę od źródła naszego zdenerwowania" - przekonuje Andrew Scholey, współautor badań z Uniwersytetu w Swinburne. Już po 10 minutach poczujesz się bardziej zrelaksowana.
Na podstawie Oprah.com (mtr)
12 minut: Napij się czarnej herbaty
Ludzie, którzy pili 4 filiżanki czarnej herbaty dziennie przez 6 tygodni, lepiej znosili stresowe sytuacje oraz mieli niższy poziom kortyzolu w organizmie. Przetestowali to naukowcy z University College w Londynie. Substancje chemiczne zawarte w napoju wpływają na neuroprzekaźniki w mózgu. Ponadto herbata jest bogata w antyoksydanty, które skutecznie chronią przed niszczeniem naszej urody właśnie na skutek stresu.
15 minut: Obracaj w dłoni piłkę do tenisa
Jak donosi "International Journal of Neuroscience", już 15 minutowy relaks na fotelu masującym dwa razy w tygodniu obniża nasz poziom stresu, prawdopodobnie dzięki stymulacji współczulnego układu nerwowego.
"Domowym zamiennikiem wibrującego fotela jest obracanie piłki do tenisa w wewnętrznej stronie dłoni, co wywołuje podobny efekt" - mówi Tiffany Field, dyrektor Instytutu Badań nad Dotykiem przy Uniwersytecie Medycznym w Miami. Jest to zdecydowanie tańszy sposób, poza tym można z niego korzystać także w pracy.
20 minut: Opisz stresujące wydarzenie
W 2010 roku magazyn "Anxiety, Stress & Coping" opublikował wyniki badań, wskazujących na to, że opisywanie wydarzeń, które były dla nas źródłem nerwów (przynajmniej 2 razy w tygodniu przez 20 minut) wyraźnie zmniejsza poziom odczuwania stresu. Przelewanie negatywnych emocji na papier pomaga uporządkować myśli, a czasami - odnaleźć prawdziwe źródło naszego niepokoju.
30 minut: Posłuchaj ulubionej muzyki
Magazyn "Journal of Advanced Nursing" opisał wyniki doświadczenia, dotyczącego uspokajającego wpływu muzyki na pacjentów, oczekujących na operację. Już 30 minut relaksu z ulubionym wykonawcą wpływało kojąco na chorych. Chyba nikogo nie trzeba przekonywać o tym, jak zbawienny wpływ ma na nas muzyka. Jej relaksujące właściwości rosną, jeśli słuchanie połączymy z tańczeniem.
45 minut: Zrób sobie techniczną przerwę
Naukowcy z Armii Amerykańskiej przeprowadzili badanie, monitujące pracę serca ludzi w trakcie zajęć biurowych. Okazało si ę, że tętno przyspieszało każdorazowo w trakcie sprawdzania zawartości skrzynki mailowej, wprowadzając obiekt doświadczenia w nieustanny stan alarmowy. Poziom stresu automatycznie obniżył się, gdy skrzynki mailowe zostały zamknięte na 45 minut. Warto więc ograniczyć częstotliwość zaglądania do poczty, zwłaszcza, gdy akurat jesteśmy zajęci wykonywaniem konkretnego zadania.
60 minut: Posprzątaj mieszkanie
Prace domowe ze względu na powtarzalność konkretnych ruchów i swoją prostotę, skutecznie wyciszają nerwy. Jeżdżąc po domu odkurzaczem czy prasując ubrania, odrywamy się od źródła stresu i "zatapiamy" w wykonywanej czynności. Liczy się też oczywiście ruch. Sprzątanie zawsze możemy zastąpić joggingiem lub koszeniem trawy.
Kup sobie kota!
Naukowcy z University of Minnesota dowiedli, że posiadanie kota zmniejsza ryzyko zawału serca o 30 proc. Wynika to z uspokajających właściwości tych zwierząt. Kocie futro roztacza wokół siebie ujemne jony, które koją nasze nerwy i pochłaniają negatywną energię. Głaskanie go obniża ciśnienie krwi. Co więcej - posiadanie zwierzaka zmusza nas do wzięcia za niego odpowiedzialności i zmniejsza poziom stresu u samotnych osób.
Na podstawie Oprah.com (mtr)
