Jakie ogrzewanie domu? Najtańsze rozwiązania ekologiczne

W dobie wzrostu znaczenia rozwiązań ekologicznych niełatwo dokonać wyboru dotyczącego metody ogrzewania domu. Najtańsze, czyli tradycyjne (węglowe), nie spełnia norm związanych z czystością powietrza. Czy wśród mniej szkodliwych dla środowiska instalacji znajdują się takie, które generują niewielkie wydatki? Przedstawiamy przegląd najbardziej opłacalnych systemów cieplnych.

Jakie ogrzewanie domu? Najtańsze rozwiązania ekologiczne
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com

24.01.2019 16:39

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jakie ogrzewanie domu? 2019 rok i perspektywy

Zaplanowanie instalacji grzewczej to kwestia, która ma wpływ nie tylko na budżet rodzinny i komfort cieplny domowników, ale również na stan środowiska naturalnego obciążonego emisją spalin z kominów w budynkach mieszkalnych. Węgiel zapewniający najtańsze ogrzewanie domu, ale produkujący również najwięcej zanieczyszczeń – zgodnie z wymogami warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie – nie powinien być już paliwem używanym do opalania w kotle grzewczym. Ogrzewanie węglem w zasadzie nie ma szans, by spełnić wymóg graniczny zużycia energii pierwotnej (EP) w przeliczeniu na jednostkę powierzchni użytkowej. W tej chwili dozwolona wysokość wskaźnika EP wynosi 95 kWh, ale według wszelkich przewidywań z czasem będzie ona tylko malała. Od 2021 roku ma spaść do 70 kWh.

W poszczególnych województwach zaczynają wchodzić w życie ustawy antysmogowe zabraniające korzystania z pieców niespełniających norm unijnych m.in. w zakresie redukcji emisji pyłów. W związku z potrzebą ograniczenia szkodliwego dla zdrowia smogu rząd wprowadził program Czyste Powietrze 2019. Już od września poprzedniego roku można składać wnioski o dotację na docieplenie budynku lub montaż ekologicznych instalacji, np. zasilanych baterią słoneczną lub pompą ciepła.

Najtańsze ogrzewanie domu – ranking instalacji ekologicznych

W przygotowanym przez nas rankingu instalacji grzewczych znajdują się rozwiązania, które pozwalają na redukcję emisji CO2, tlenków siarki, tlenków azotu, benzopirenu oraz innym produktów ubocznych procesu spalania. Na pierwszych miejscach plasują się te najmniej kosztowne. Szacunki należy jednak traktować jako w dużym stopniu uogólnione, bo na koszt ogrzewania domu jednorodzinnego ma wpływ szereg indywidualnie rozpatrywanych czynników, m.in. rodzaj zastosowanego ocieplenia, metraż budynku i jego lokalizacja.

1. Ogrzewanie drewnem (ok. 0,12 zł za 1 kWh).

Jeśli chodzi o metody ekologiczne, za najtańsze ogrzewanie domu uważane jest opalanie drewnem, które jednak musi spełniać szereg wymogów, by nie emitowało jeszcze więcej oparów i smoły niż węgiel. Do ogrzewania nadaje się tylko drewno opałowe sezonowane, które ma co najwyżej 20% wilgotności. Poza tym piec na drewno wymaga częstych wizyt w kotłowni i wiedzy na temat technik spalania, które pozwolą na wykorzystanie potencjału energetycznego drewna.

2. Ogrzewanie pompą ciepła (ok. 0,10–0,18 zł za 1 kWh).

Bardzo tanie ogrzewanie domu zapewnia też pompa ciepła, ale wiąże się z koniecznością inwestycji w drogą instalację (jej koszt to ok. 40–50 tys. zł w domu o powierzchni 150 m2). Po latach użytkowania takie rozwiązanie na ogół zwraca się jednak z nawiązką. Nie ma konieczności zakupu żadnych paliw – opłaca się jedynie rachunki za prąd konieczny do pracy sprężarki. Do środowiska z instalacji grzewczej nie trafiają więc szkodliwe produkty procesu spalania. Pompę ciepła można zamontować w wariancie gruntowym (koszt instalacji: 50 tys., cena energii: 0,10 zł za 1 kWh) lub powietrznym (koszt instalacji: 40 tys. zł, cena energii: 0,18 zł za 1 kWh).

3. Ogrzewanie ekogroszkiem (ok. 0,17 zł za 1 kWh).

Do tanich alternatywnych sposobów na ogrzanie domu należy również opalanie ekogroszkiem. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że pod postacią tego paliwa kryje się przetworzony węgiel kamienny lub brunatny o obniżonej zawartości siarki. Ekogroszek pozwala na zauważalną redukcję tlenków siarki, tlenków azotu, tlenku węgla i benzopirenu podczas spalania. Nie jest natomiast rozwiązaniem, które pozwoliłoby poradzić sobie z pyłami zawieszonymi i w perspektywie kilku lat może okazać się niewystarczający do efektywnej ochrony środowiska.

4. Ogrzewanie pelletem (ok. 0,18 zł za 1 kWh).

Stosunkowo tanie ogrzewanie domu umożliwia także montaż kotła zasilanego biomasą, czyli w pełni odnawialnym pelletem – materiałem ze sprasowanych odpadów drzewnych. Ilość szkodliwych produktów spalania tego paliwa, jakie dostają się do atmosfery, jest znikoma. Problem może stanowić jedynie kaloryczność pelletu. Ponieważ ten rodzaj paliwa jest bardzo lekki i pali się szybko, trzeba mieć też dużo miejsca na jego składowanie.

5. Ogrzewanie gazem ziemnym (ok. 0,22–0,25 zł za 1 kWh).

W rankingu najtańszego ogrzewanie domu jednorodzinnego nie mogłoby zabraknąć również instalacji gazowej, choć w tym przypadku trzeba się liczyć z wahaniem cen, które są uzależnione od warunków dyktowanych przez dostawców paliwa. Za opłacalność takiego ogrzewania odpowiada jednak fakt, że dzięki odpowiedniej infrastrukturze można ograniczyć ilość zużycia gazu do minimum. Gazowe kotły kondensacyjne słyną z bardzo dużej wydajności. Co więcej, gaz podczas spalania prawie nie emituje pyłów zawieszonych ani benzopirenu. Tlenki siarki, tlenki azotu i tlenek węgla również dostają się do atmosfery w bardzo małych ilościach.

Na kolejnych miejscach plasują się ogrzewanie olejem opałowym i prądem. Rozwiązania te – choć są wciąż zdecydowanie mniej szkodliwe dla środowiska niż opalanie węglem – trudno nazwać ekologicznymi i tanimi. Polskie elektrownie to w zdecydowanej większości nadal elektrownie węglowe, a spalanie oleju opałowego uwalnia do atmosfery duże ilości tlenków siarki, tlenków azotu i benzopirenu.

Komentarze (3)