Ogrzewanie domu jednorodzinnego – co wybrać?

Węgiel, gaz, olej opałowy i energia elektryczna to tylko niektóre spośród paliw, jakie można zastosować do ogrzewania domu jednorodzinnego. Co wybrać, żeby zminimalizować wydatki, a jednocześnie cieszyć się wygodą użytkowania instalacji grzewczej? Przedstawiamy wady i zalety najpopularniejszych rozwiązań.

Ogrzewanie domu jednorodzinnego – co wybrać?
Źródło zdjęć: © iStock.com

22.01.2019 14:39

Ogrzewanie domu rodzinnego – rodzaje instalacji

Do ogrzewania domu rodzinnego wykorzystuje się co najmniej kilka typów instalacji, które pracują przy użyciu rozmaitych rodzajów paliw. Wśród najpopularniejszych należy wymienić:

  • PIEC WĘGLOWO-DRZEWNY

Ogrzewanie piecem węglowo-drzewnym wiąże się ze stosunkowo niewielkim kosztem zakupu paliw, które są łatwo dostępne i wykazują wysoką kaloryczność. Wymaga jednak przygotowania miejsca na składowanie opału i regularnego usuwania zanieczyszczającego piec popiołu. Uwzględnienie w planie domu jednorodzinnego kotłowni oznacza podwyższone koszty budowy, a praca pieca węglowo-drzewnego musi być stale nadzorowana. Poza tym tego typu ogrzewanie emituje do atmosfery ogromne ilości zanieczyszczeń, które przyczyniają się do powstawania smogu.

  • PIEC NA EKOGROSZEK

Piec na ekogroszek to alternatywa dla tradycyjnego ogrzewania węglowego. Ekogroszek jest wysokokalorycznym materiałem wytwarzanym z węgla kamiennego lub brunatnego, ale o znacznie zmniejszonej zawartości siarki, dzięki czemu jego spalanie nie jest tak szkodliwe dla środowiska i nie powoduje produkcji dużej ilości popiołu. Piec na ekogroszek ma automatyczny podajnik, ale żeby działał prawidłowo, trzeba przeznaczyć sporo miejsca na składowanie paliwa. To znacząco wpływa na koszt inwestycji, ponieważ konieczne jest wybudowanie kotłowni i komina (tak samo jak w przypadku opalania węglem). Taki piec działa niemal bezobsługowo, choć od czasu do czasu trzeba usunąć popiół i skontrolować ilość ekogroszku w zbiorniku. Sam ekogroszek trudno jest jednak dostać w dobrej jakości.

  • KOCIOŁ GAZOWY

Ogrzewanie domu gazem to inwestycja, która na etapie montażu instalacji kosztuje mniej więcej tyle samo, co ogrzewanie piecem węglowo-drzewnym, mimo że budowanie kotłowni nie jest w tym przypadku konieczne. Dodatkowo wymaga jednak przyłącza do sieci gazowej lub wykupu zbiornika na gaz płynny (do ustawienia na działce w regulowanej prawnie odległości od innych obiektów). Chociaż ceny gazu są wyższe niż koszt zakupu drewna czy węgla, a dodatkowo podlegają stałym wahaniom (zależą od cennika dostawcy), to dzięki dużej efektywności kotłów gazowych pozwalają na oszczędne korzystanie z paliwa i mogą się okazać rozwiązaniem tańszym od tradycyjnego.

  • KOCIOŁ OLEJOWY

Olejowe ogrzewanie domu jednorodzinnego jest wygodne (bezobsługowe póki w zbiorniku nie skończy się paliwo) i pozwala zapomnieć o takich czynnościach jak czyszczenie kotła czy wynoszenie popiołu. Olej opałowy, który ma dwukrotnie wyższą wartość opałową niż węgiel, kosztuje jednak znacznie więcej od paliw stałych, a nawet gazu ziemnego, w stosunku do którego wypada aż trzykrotnie drożej. Co więcej, musi być przechowywany w specjalnych warunkach (w wentylowanym pomieszczeniu), by nie uległ zapłonowi. Również za kocioł i inne elementy instalacji olejowej trzeba zapłacić więcej niż w przypadku systemów gazowych czy węglowo-drzewnych.

  • SYSTEM ELEKTRYCZNY

Ogrzewanie domu prądem jest drogie, porównywalne do ogrzewania olejem opałowym, ale koszt położenia instalacji wynosi nawet dwa razy mniej niż w przypadku sytemu opalania paliwami stałymi. Grzejniki da się podłączyć bezpośrednio do gniazd elektrycznych, nie ma więc konieczności montowania kotła. Emisja spalin odbywa się w elektrowniach, które stosują coraz bardziej przyjazne środowisku rozwiązania. Domownicy nie muszą martwić się żadnymi produktami ubocznymi po spalaniu, kupnem i rozładunkiem opału ani obsługą kotła.

  • POMPA CIEPŁA

Ogrzewanie domu pompą ciepła jest tanie w eksploatacji (ok. 2 tys. zł rocznie w domu o powierzchni 150 m2), lecz kosztowne na etapie montażu instalacji (nawet do 50 tys. zł). Pompa ciepła to urządzenie wielofunkcyjne – zimą dostarcza ciepłego, latem zaś chłodnego powietrza (działa jak klimatyzacja). Jest zasilana energią elektryczną. Nie wymaga budowania zbiornika na paliwo ani obsługi, nie stwarza też ryzyka zaczadzenia ani wybuchu. Umożliwia ekologiczne ogrzewanie domu jednorodzinnego.

  • PIEC NA BIOMASĘ (PELLET)

Piec na biomasę, czyli przede wszystkim pellet (produkt obróbki drewna), to jedno z najbardziej ekologicznych rozwiązań, jakie można zastosować w ogrzewaniu domu jednorodzinnego. Jego koszt nie jest jednak zachęcający ani na etapie kupna urządzeń instalacyjnych, ani w trakcie użytkowania. Biomasa ma dużo mniejszą wartość opałową niż węgiel, a koszt jej zakupu to ok. 800 zł za tonę. Materiał ten waży bardzo mało, ale zajmuje mnóstwo miejsca (kotłownia może okazać się niewystarczająca do jego przechowywania). Jego największą zaletą jest to, że podczas spalania emituje bardzo mało spalin i produkuje niewiele popiołu, który może być ponownie wykorzystany jako nawóz do gleby.

Od czego zależy wydajność ogrzewania domu jednorodzinnego?

Najtańsze wytwarzanie ciepła umożliwiają paliwa stałe: drewno i węgiel. Niski koszt ogrzewania zapewniają też pompy ciepła (zwłaszcza gruntowe), ale inwestycja w wykonanie instalacji z pompami zwraca się dopiero po kilku latach. Pod względem kosztów eksploatacji na kolejnych miejscach plasują się ogrzewanie: gazem ziemnym, ekogroszkiem, biomasą, olejem opałowym, gazem płynnym i energią elektryczną.

Ekonomiczne ogrzewanie domu jednorodzinnego nie jest jednak kwestią tylko i wyłącznie ceny opału. Co prawda 1 kWh ogrzewania prądem może być nawet dwa razy droższa niż 1 kWh ogrzewania gazem, ale proporcje te ulegają zmianie, gdy w grę wchodzą fotowoltaika, ogrzewanie elektryczne na podczerwień czy ogrzewanie akumulacyjne. W przypadku tego ostatniego ciepło produkowane jest jedynie w czasie tańszej taryfy nocnej, a jego emisja odbywa się stopniowo w ciągu całego dnia.

Wydajność ogrzewania domu jednorodzinnego zależy od wielu czynników, a przede wszystkim od powierzchni budynku i jego ocieplenia. Jeśli dom jest mały (ma metraż poniżej 100 m2), a jego ocieplenie zostało wykonane bardzo solidnie, to ogrzewanie elektryczne może okazać się bardziej opłacalne niż tradycyjne, bo energii na ogrzanie budynku nie wykorzysta się dużo, a jej cena przez wiele sezonów i tak nie przekroczy kwoty, jaką trzeba byłoby wydać na wykonanie całej infrastruktury pod instalację z piecem i grzejnikami oraz zorganizowanie kotłowni z kominem.

Koszt położenia instalacji do danego typu ogrzewania jest zróżnicowany. W przypadku domu o powierzchni 150 m2 wygląda następująco:

  • drewno, węgiel, pellet, ekogroszek, gaz ziemny i gaz płynny: 20–30 tys. zł;
  • olej opałowy: 35 tys. zł;
  • pompa ciepła powietrzna: 45 tys. zł;
  • pompa ciepła gruntowa: ok. 50 tys. zł.

Planując ogrzewanie domu jednorodzinnego oprócz ceny paliw i instalacji należy wziąć pod uwagę również: aktywność domowników i odczuwanie przez nich komfortu cieplnego (zwykle zapewnia go temperatura 20–23°C), uwarunkowania rynkowe (cechy paliw zmieniają się z roku na rok), jakość wybranego pieca, a także kwestie związane z ochroną środowiska naturalnego. Warto również rozważyć zastosowanie dodatkowych rozwiązań, np. systemu wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła (rekuperator zapewnia zmniejszenie wydatków o 20%, a przy tym umożliwia oddychanie oczyszczonym powietrzem w domu).

Ogrzewanie domu jednorodzinnego a przepisy budowlane

Decyzje związane z ogrzewaniem domu jednorodzinnego nie mogą również być oderwane od przepisów budowlanych. Od 1 stycznia 2017 roku obowiązują zmiany w wymogach warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Zmiany te mają na celu poprawę jakości powietrza w dobie nasilających się problemów ze smogiem i pyłami, których źródłem jest głównie spalanie węgla. Służą upowszechnianiu metod ekologicznego ogrzewania domu. Zgodnie z nowym prawem kotły węglowe w budynkach mieszkalnych nie spełniają wymogu granicznego zużycia energii pierwotnej (EP) na jednostkę powierzchni użytkowej, które w skali roku wynosi maksymalnie 95 kWh na metr kwadratowy. Od roku 2021 ma się zmniejszyć do 70 kWh na metr kwadratowy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)