Blisko ludziJakub i Dawid mistrzowsko uderzają w ministra Błaszczaka. "Lepiej jest po prostu zamilknąć"

Jakub i Dawid mistrzowsko uderzają w ministra Błaszczaka. "Lepiej jest po prostu zamilknąć"

"W Poznaniu kolejna parada sodomitów, którzy próbują narzucić swoją interpretację praw i obowiązków obywatelskich na innych" – powiedział w Radiu Maryja minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Tymi słowami poczuło się urażone znane małżeństwo dwóch mężczyzn - Jakub i Dawid.

Jakub i Dawid mistrzowsko uderzają w ministra Błaszczaka. "Lepiej jest po prostu zamilknąć"
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Aleksandra Hangel

14.08.2018 | aktual.: 14.08.2018 18:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jakub i Dawid od ponad roku są małżeństwem. Ślub wzięli zagranicą, bo w Polsce nie ma takiej możliwości. Już wtedy było im trudno to zaakceptować. Tym razem nie odpuścili i po ostatnio wypowiedzianych słowach ministra Mariusza Błaszczaka o poznańskim Marszu Równości, zaczęli działać. Słowa Błaszczaka można potraktować jako wzbudzanie nienawiści na tle orientacji seksualnej, a to w Polsce jest zakazane.

"Panie Ministrze Błaszczak,

Jesteśmy Jakub i Dawid. Od dziewięciu lat jesteśmy w stałym, monogamicznym związku, a od roku małżeństwem. Kochamy się, dzielimy ze sobą życie, troszczymy o siebie nawzajem i nie wyobrażamy sobie żyć inaczej. A żyjemy zupełnie zwyczajnie - bez skandali, afer, kłótni, czy rozwodów. I nagle Pan, konstytucyjny minister naszego kraju, który pobiera pensję i nagrody z naszych podatków, obraża nas nazywając nas 'SODOMITAMI'" - rozpoczynają swój apel mężczyźni.

Jak tłumaczą, biblijne sformułowanie, wykorzystane przez ministra do określenia ich związku, to według św. Bonifacego wszystkie pozamałżeńskie akty seksualne. I tutaj Jakub i Dawid rozpoczynają wyliczanie.

"Zatem zanim Pan zacznie obrażać innych, warto przyjrzeć się życiu własnych kolegów i koleżanek. Nas ono zazwyczaj mało interesuje, ale skoro Pan zaczął:
- Marta Kaczyńska – córka Lecha Kaczyńskiego; trzykrotnie mężata, w ustaleniu ojcostwa dziecka musiały pomóc badania DNA, po których okazało się, że jej pierwszy mąż nie jest ojcem ich córki. ("SE.pl")
- poseł Mariusz A. Kamiński – porzucił żonę z długami i małymi dziećmi ("FAKT")
- poseł Stanisław Pięta – gorliwy katolik, który wdał się w romans z kochanką poznaną na miesięcznicy ("FAKT")
- senator Waldemar Bonkowski – zabrał swoją kochankę na miesięcznicę („WPROST”)
- poseł Łukasz Zbonikowski – oskarżony o użycie siły wobec żony, bronił go Jacek Sasin mówiąc: „Romanse się zdarzają” ("FAKT" i "Radio Zet")
- Jacek Kurski – po 20-tu latach wziął rozwód, aby związać się ze swoją podwładną ("FAKT")
- Piotr Szeliga – działacz Solidarnej Polski szantażowany przez prostytutkę, z których usług korzystał ("NaTemat")
- Ś.P. Przemysław Gosiewski – dwie, do dziś skłócone ze sobą żony."

Po dokładnej analizie hipokryzji osób związanych z partią rządzącą, mężczyźni dają radę ministrowi Błaszczakowi:

[...] Dopóki życie prywatne Pana otoczenia przypomina stajnie Augiasza, lepiej jest po prostu zamilknąć. Tym bardziej, że biorąc pod uwagę Wasze nienasycone i wyuzdane żądze do ciągłego, publicznego i zbiorowego gwałtu na Konstytucji, może okazać się, że wasze miesięcznice miały więcej wspólnego z marszem sodomitów niż nasze wolnościowe parady. Bo to, że wasza władza obróci się w pył jak Sodoma i Gomora, nie mamy wątpliwości" - pisze małżeństwo.

"Od człowieka honoru, po takich słowach, które Pan wypowiedział, oczekiwalibyśmy przeprosin. Ale to od człowieka honoru. Wobec Pana nie mamy żadnych oczekiwań" - kończy para.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (2944)