Janda szczerze o samotności. "To chyba los wszystkich wdów w Polsce"

Wybitna aktorka filmowa i teatralna wyznaje, że po śmierci męża, nie potrafiła sobie z niczym poradzić. Dotychczas on ją we wszystkim wyręczał. Mówi też o byciu nadopiekuńczą Matką Polką i odpowiada na pytanie o aspiracje polityczne.

Krystyna Janda udzieliła poruszającego wywiadu
Źródło zdjęć: © East News
Karolina Błaszkiewicz

Krystyna Janda w rozmowie z "Twoim Stylem" przyznaje, że nie zawsze była odpowiedzialna. Stała się taka dopiero po śmierci męża, cenionego operatora filmowego Edwarda Kłosińskiego. Ten zmarł nagle w 2008 r. – Nagle wszystko spadło na moją głowę. To chyba los wszystkich wdów w tym kraju. Kiedyś w akcie rozpaczy zamieściłam na blogu wpis z pytaniem: "Jak wy radzicie sobie z tymi hasłami i PIN-ami do wszystkiego?" – opowiada aktorka – Opisałam moje potyczki z próbą opłacenia prognozowanych rachunków za prąd, o tym, jak płaciłam je hurtowo i po trzy razy, a oni mnie co miesiąc upominali, że mam niedopłatę 15 groszy, bo coś się w naliczeniu zmieniło. Posypała się lawina wpisów kobiet, które są tak samo bezradne i zagubione jak ja – dodaje.

Założycielka prywatnych warszawskich teatrów "Polonia" i "Och-Teatr" tłumaczy, że zanim straciła męża, nie miała pojęcia o zwykłym, codziennym życiu. On ją we wszystkim wyręczał. – Nie wiedziałam, co to znaczy organizacja codziennego życia, płacenie rachunków, co to remont, na którą odwieźć dziecko do szkoły. Zostawiał mi instrukcje, co i kiedy mam zrobić. Pewnego dnia go zabrakło. Zostałam sama… – mówi "Twojemu Stylowi". I mimo że od tamtej pory minęło 10 lat, codzienność wciąż bywa dla Jandy przytłaczająca. – Jestem mniej więcej inteligentna, sprawnie poruszam się po internecie, a nie jestem w stanie zrozumieć, o co chodzi firmom, które przysyłają mi coraz to nowe tabelki – stwierdza.

Za to z pełnym przekonaniem Janda mówi, że jest typową Matką Polką, która daje słoiki z jedzeniem, pozwala przynosić dzieciom pranie i codziennie do nich dzwoni. – Rodzice pomagają też finansowo kosztem własnego poziomu życia. Ja niczego, co robię dla dzieci, nie uważam za wyjątkowe – mówi aktorka. – Cokolwiek się dzieje, w nas, w matkach, tkwi ogromna potrzeba kontroli, opiekowania się, zapobiegania katastrofom – uważa. I podkreśla, że choć znajduje radość we wspieraniu pociech, to żyje własnym życiem.

Trudno nie zauważyć politycznego zaangażowania aktorki. Ta wspomina pewne spotkanie z fanami, podczas którego ktoś zapytał ją, czy nie chciałaby zająć się polityką na poważnie np. jako minister albo prezydent. – Nie czuję się na siłach – przyznaje Krystyna Janda. – Żal by mnie było jako aktorki, poza tym każde stanowisko ministerialne to odpowiedzialność za kraj i za życie innych. To także świadomość na co cię stać – nie porywam się na coś, do czego nie mam kwalifikacji – kończy aktorka.

**Przerażona Janda o PiS

**

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Culkin zdobył ogromną popularność. Nie poradził sobie ze sławą
Culkin zdobył ogromną popularność. Nie poradził sobie ze sławą
Tak objawia się niska inteligencja emocjonalna. Ekspertka mówi jasno
Tak objawia się niska inteligencja emocjonalna. Ekspertka mówi jasno
Połączenie kolorów, które zachwyca. Beata Tadla w najmodniejszej stylizacji sezonu
Połączenie kolorów, które zachwyca. Beata Tadla w najmodniejszej stylizacji sezonu
Damięcki gorzko o ojcu. "Uważałem, że zawiódł mnie wielokrotnie"
Damięcki gorzko o ojcu. "Uważałem, że zawiódł mnie wielokrotnie"
Ma 73 lata i musi pracować. Wprost mówi o "kasie"
Ma 73 lata i musi pracować. Wprost mówi o "kasie"
W Polsce jest ich zatrzęsienie. Nie każdy wie, co roznoszą
W Polsce jest ich zatrzęsienie. Nie każdy wie, co roznoszą
Odeszła 16 lat temu. Pojawił się nowy wątek ws. jej śmierci
Odeszła 16 lat temu. Pojawił się nowy wątek ws. jej śmierci
Problemy z widzeniem, zasłabnięcia. Gardias długo czekała na diagnozę
Problemy z widzeniem, zasłabnięcia. Gardias długo czekała na diagnozę
Wylęgarnia kleszczy. Jeśli są w domu, to chowają się właśnie tam
Wylęgarnia kleszczy. Jeśli są w domu, to chowają się właśnie tam
Wskoczyła w "nagą" spódnicę. Odsłoniła całe nogi
Wskoczyła w "nagą" spódnicę. Odsłoniła całe nogi
Wrzuć listek do kopca. Dla kretów to fetor nie do wytrzymania
Wrzuć listek do kopca. Dla kretów to fetor nie do wytrzymania
"Działał mi na nerwy". Nie wiedziała, że to początki demencji
"Działał mi na nerwy". Nie wiedziała, że to początki demencji