Jedzenie z puszki
Jedni mówią: niezdrowe, inni upierają się, że są pozbawione wszelkich wartości odżywczych, ale są też tacy, którzy je uwielbiają. Mowa o owocach i warzywach z puszki. Na ich temat krąży wiele legend, mitów i, jak to często bywa – większość z nich nie jest prawdziwa.
07.07.2008 | aktual.: 29.06.2010 00:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jedni mówią: niezdrowe, inni upierają się, że są pozbawione wszelkich wartości odżywczych, ale są też tacy, którzy je uwielbiają. Mowa o owocach i warzywach z puszki. Na ich temat krąży wiele legend, mitów i, jak to często bywa – większość z nich nie jest prawdziwa.
Jedzenie zaczęto przechowywać w puszkach, aby zachowało świeżość, już w XVIII wieku. Pomysłodawca chciał uchronić pokarmy od psucia się. Dzięki zastosowaniu wysokiej temperatury żywność faktycznie się nie psuje. Dzisiejsze metody konserwowania pokarmów wiele się nie różnią od tych pierwotnych. Stosuje się jedynie nowe środki, które mają na celu wydłużyć czas świeżości produktu, oraz takie, które zmniejszają ryzyko zepsucia się żywności. I to te właśnie środki są winne wszelkim legendom, jakie powstają na temat żywności w puszcze. To ich boimy się najbardziej.
Szkodliwa chemia?
Środki, które są dodawane do konserw, wbrew powszechnym opiniom są właśnie po to, by żywność była zdrowsza. Mimo iż wiele osób mówi, że to szkodliwa chemia, wcale tak nie jest. Dzięki nim pożywienie nie będzie zakażone bakteriami. „Dodatki” chronią nas przed takimi chorobami jak choćby salmonella. Co więcej, produkty zamknięte w puszkach wcale nie stracą witamin. Tak naprawdę jedyne ryzyko płynące z faktu jedzenia żywności z puszek to ryzyko dostania alergii, co zdarza się naprawdę bardzo rzadko.
Mówiąc o wartościowości warzyw zawsze podkreśla się, że świeże są najlepsze, najzdrowsze. Warto jednak pamiętać, że część z nich od momentu zebrania do chwili, gdy ląduje na naszym talerzu, ma bardzo długą drogę do przebycia. Dotyczy to zarówno samego transportu, jak i sposobu przechowywania produktu w sklepie, a następnie już u nas w domu. Na wszystkich tych etapach nasze warzywa tracą wiele witamin. Dobrym przykładem może być szpinak, który po zerwaniu może stracić do 70% witaminy C w ciągu jednego dnia.
Zawsze świeże
Warzywa, które mają się znaleźć w puszkach, przechodzą krótszą drogę, dlatego tracą zdecydowanie mniej witamin. A po zakonserwowaniu zachowują swoją świeżość przez wiele miesięcy, czasem nawet przez kilka lat – bez ryzyka, że owoce lub warzywa ulegną zepsuciu.
Największą zaletą owoców i warzyw w puszkach jest to, że możemy się z nich cieszyć przez cały rok. Bez znaczenia, jaka jest pora roku, groszek, kukurydzę, fasolę czy też brzoskwinie i ananasy możemy używać do przyrządzenia naszych potraw. Co więcej, nie ma też znaczenia to, skąd dany produkt pochodzi – dzięki puszkom możemy cieszyć się przysmakami z całego świata.