Jego córka przedawkowała w Wigilię. Sam włożył jej ciało do worka
Kiedy w Wigilię Tim odebrał telefon, nie spodziewał się, że jego życie legnie w gruzach. Jego córka, Karisten, była uzależniona od narkotyków. Wigilijny wieczór okazał się ostatnim w jej życiu. Kilka dni po śmierci Karisten, jej ojciec opisał, jakie uczucie towarzyszyło mu, kiedy pierwszy raz zobaczył ciało zmarłej córki. Łamiącą serce historią podzielił się na Facebooku.
30.12.2017 | aktual.: 30.12.2017 13:28
Kilka tygodni przed świętami Tim powiedział córce, że jeśli nie przestanie brać, kiedyś wyląduje w plastikowym worku. Nie przypuszczał, że sam będzie musiał ją do niego włożyć.
"W Wigilię o 17:50 dostałem telefon. Policjant zadzwonił do mnie, żeby poinformować mnie o tym, że znaleźli ciało mojej córki, która przedawkowała. Ugięły się pode mną kolana i zacząłem płakać jak dziecko. Nie mogłem uwierzyć, że mój mały tygrysek mógł zrobić coś takiego" – rozpoczął swój wpis Tim Sherman z Ohio.
Po odebraniu telefonu od policji mężczyzna wsiadł w samochód i pojechał do mieszkania córki. "Miała ręce delikatnie zgięte w łokciach i zaciśnięte pięści. Wyglądała, jakby chciała złapać swoje uciekające życie. Miała siną twarz, z nosa leciała strużka krwi. Zęby miała tak mocno zaciśnięte, że nie sposób było otworzyć jej ust" – opisuje Tim.
"Policjanci powiedzieli, że nie mogę dotknąć jej bez rękawiczek. Kiedy już je założyłem, ostatni raz przytuliłem ją i powiedziałem, jak bardzo ją kocham. Kiedyś powiedziałem jej, że jeśli nie przestanie brać, będę musiał włożyć ją do worka. Tak też zrobiłem. Rozłożyłem tę plastikową torbę i delikatnie włożyłem do niej moją córeczkę. Zapiąłem suwak i pomogłem funkcjonariuszom wynieść moje maleństwo z domu" – takimi poruszającymi słowami mężczyzna podzielił się z internautami.
Karisten jako nastolatka uzależniła się od środka uspokajającego. W jej życiu szybko pojawiła się heroina, która była tańsza i bardziej dostępna. Mimo wielu prób leczenia, młoda kobieta nigdy nie porzuciła nałogu.
Jej ojciec na koniec swojego wyznania dodaje: "Chcę, żebyście wszyscy wiedzieli, że heroina może pojawić się w życiu każdego z was i je zniszczyć. Nie dajcie się omamić. Nie bądźcie ślepi".
Na Facebookowym profilu Karisten pojawiają się wpisy osób, które serdecznie współczują jej rodzinie i chłopakowi. Dziesiątki osób są w szoku, że przytrafiła jej się taka tragedia. Niewielu wiedziało o problemach dziewczyny z narkotykami.