Jennfier Lopez nie potrafi się obejść bez ułożonej fryzury. Wiemy, jak sobie radzi w trakcie epidemii koronawirusa
Jennifer Lopez jest znana ze swojego nienagannego wyglądu i dopracowanych stylizacji. Chociaż w okresie epidemii nie może korzystać z usług fryzjera, znalazła sposób na to, by jej włosy wciąż prezentowały się świetnie.
Chociaż jak większość z nas J. LO spędza kwarantannę w domu, wie, jak obejść się bez fryzjera i nadal wyglądać dobrze. Piosenkarka jest znana z tego, że lubi doczepy i to właśnie przedłużanie oraz zagęszczanie włosów pozwala jej łatwo eksperymentować z wizerunkiem.
Jennifer Lopez lubi doczepiane włosy
Gwiazda niedawno opublikowała na swoim profilu na Instagramie nagranie, na którym siedzi z córką w ogrodzie prezentując spektakularnej długości kucyk. W takim wydaniu wyglądała niemalże jak Roszpunka, a to wszystko bez pomocy stylisty fryzur.
Trzeba jednak zaznaczyć, że artystka nie nosi doczepów cały czas, dopasowując uczesanie w zależności od sytuacji. Na zdjęciach wykonanych w domowej siłowni widać było długość jej naturalnych włosów, które sięgały ramion. W rozmowie z "People" J.Lo zdradziła, że jej charakterystyczny kucyk jest zainspirowany stylem, do którego przywykła wychowując się w Bronksie. W rzeczywistości gwiazda najlepiej czuje się w kręconych włosach połączonych ze złocistą opalenizną.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także: SIŁACZKI – program Klaudii Stabach. Historie inspirujących kobiet