Jennifer Lawrence: "Naprawdę miałam zakrywać suknię płaszczem?"

Jennifer Lawrence promuje swój najnowszy film. Aktorka została skrytykowana za strój, w którym wystąpiła podczas konferencji prasowej w Londynie. O co poszło?

Jennifer Lawrence na promocję filmu "Czerwona jaskółka" wybrała piękną czarną suknią od Versace.
Źródło zdjęć: © Getty Images
Katarzyna Gileta

Aktorka na promocję filmu "Czerwona jaskółka" wybrała piękną czarną suknię od Versace. Wyglądała zjawiskowo. Głęboki dekolt, odsłonięte ramiona i plecy, seksowne rozcięcie, eksponujące nogi. W mediach rozpętała się burza. Dlaczego? Podczas, gdy Lawarence świeciła nagością, Francis Lawrence, Matthias Schoenaerts, Joel Edgerton i Jeremy Irons pozowali do zdjęć w płaszczach i szalikach.

Pojawiły się zarzuty, że w Hollywood aktorki są traktowane jedynie jako efektowny dodatek, ozdoba. Zawsze muszą prezentować swoje wdzięki. Fotografowanie na mrozie półnagiej kobiety w towarzystwie opatulonych mężczyzn jest seksistowskie. Czy to, że jest kobietą, obliguje ją, by za każdym razem musiał odsłaniać ciało, nawet jeśli nie jest to uzasadnione? – zastanawiają się internautki.

Jennifer Lawrence postanowiła odnieść się do tych zarzutów. - Wow, nawet nie wiem, od czego mogłabym zacząć w tej całej kontrowersji pod tytułem "Jennifer Lawrence nosi odkrywającą ciało suknię w zimie". Ta cała sytuacja jest nie tylko śmieszna, ale również czuję się przez nią urażona – napisała na Facebooku aktorka. - Suknia Versace, którą miałam na sobie, jest wspaniała i naprawdę sądzicie, że zakrywałabym ją płaszczem i szalikiem? Byłam na zewnątrz przez pięć minut. Mogłabym nawet stać w tej sukni w śniegu, ponieważ kocham modę i to był mój wybór - dodaje.

Gwiazda stwierdziła, że to nie jest feminizm. - Przesadne reakcje na temat tego, kto coś mówi, robi. Tworzenie sztucznej kontrowersji na temat głupich rzeczy takich jak, co chcę ubrać albo nie. To nie jest pójście do przodu. W ten sposób odciągamy uwagę od poważnych spraw. Ludzie, ogarnijcie się. To, w czym mnie widzicie, to jest moja decyzja. Jeśli chcę, żeby było mi zimno, To ja o tym decyduję! - podsumowała. Zgadzacie się z nią?

Wybrane dla Ciebie

Dzieli ich 38 lat. Mało kto wie, z kim jest związany
Dzieli ich 38 lat. Mało kto wie, z kim jest związany
Porównał to do narkotyków. Psycholog nie ma wątpliwości
Porównał to do narkotyków. Psycholog nie ma wątpliwości
Pokazali zdjęcie ze szpitala. "Jutro wypis"
Pokazali zdjęcie ze szpitala. "Jutro wypis"
"Rozwaliło mi wczoraj głowę". Komentuje zachowanie prezydenta miasta
"Rozwaliło mi wczoraj głowę". Komentuje zachowanie prezydenta miasta
"Jestem darmozjadem". Taką emeryturę dostanie po 30 latach
"Jestem darmozjadem". Taką emeryturę dostanie po 30 latach
Kosztują tylko 70 zł. Kobiety oszalały na punkcie tych jeansów
Kosztują tylko 70 zł. Kobiety oszalały na punkcie tych jeansów
Weź na cmentarz i wetrzyj w nagrobek. Po chwili będzie jak nowy
Weź na cmentarz i wetrzyj w nagrobek. Po chwili będzie jak nowy
Jest przeciwniczką rozwodów. Tak mówi o rozstaniu z mężem
Jest przeciwniczką rozwodów. Tak mówi o rozstaniu z mężem
Ukrywała rozwód przez 2 lata. "Na pewno nie wezmę już ślubu"
Ukrywała rozwód przez 2 lata. "Na pewno nie wezmę już ślubu"
Mogą wyprzeć chryzantemy. Na grobie przetrwają całą zimę
Mogą wyprzeć chryzantemy. Na grobie przetrwają całą zimę
Poleciała do Nowego Jorku. Po mieście paradowała w minispódniczce w stylu "preppy"
Poleciała do Nowego Jorku. Po mieście paradowała w minispódniczce w stylu "preppy"
Ma 35 lat i nie jest mężatką. "Cieszę się, że nie jestem po rozwodzie"
Ma 35 lat i nie jest mężatką. "Cieszę się, że nie jestem po rozwodzie"