Jessica Simpson zmieszana z błotem za zdjęcia córki w bikini
Dla większości rodziców publikacja zdjęć ich dzieci w internecie to kwestia zupełnie normalna. W końcu, co złego jest w pokazaniu światu naszej pociechy podczas pierwszego dnia w szkole czy rodzinnej imprezy. Problem pojawia się, kiedy pokazujemy zdecydowanie za dużo i przekraczamy granicę intymności. Przekonała się o tym amerykańska piosenkarka i aktorka Jessica Simpson.
07.06.2017 | aktual.: 07.06.2017 12:28
Gwiazda na swoim koncie na Instagramie często dzieli się fotografiami swojej pięcioletniej córki, Maxwell Drew. Jednak ostatni post wzbudził wśród internautów prawdziwą burzę komentarzy. Niekoniecznie pozytywnych. Fotka przedstawia bowiem Maxwell tylko w dziecięcym bikini.
Jedna z użytkowniczek napisała: "Czytałam artykuł o pedofilach, którzy wykorzystują takie, z pozoru niewinne, zdjęcia, przerabiają je i przekazują swoim "kolegom". Takie fotografie lepiej zachować w rodzinnym albumie."
Pod postem rozgorzała dyskusja, w której część użytkowników postanowiła bronić Jessiki. "Skoro ona czuje się w porządku z tym, że jej córka nosi taki, a nie inny kostium kąpielowy, to nikt nie ma prawa jej oceniać" – czytamy w jednym z komentarzy. "To jest dziecko. I tak powinniśmy patrzeć na to zdjęcie. Jak na dziecko, które dobrze się bawi, a nie jak na obiekt seksualny. Jeśli martwicie się o jej bezpieczeństwo, rozmawiajcie z własnymi dziećmi o szkodliwości publikacji roznegliżowanych zdjęć w sieci"- dodaje kolejny internauta.
Kwestię publikacji zdjęć naszych dzieci i tego, czy możemy mieć w związku z tym problemy, poruszałyśmy całkiem niedawno. Okazuje się, że dzieci mają prawo do ochrony swojego wizerunku niezależnie od tego, czy ich rodzice są osobami publicznymi, czy nie. - Tzw. prawo do ochrony wizerunku jest dobrem osobistym każdego człowieka - niezależnie od wieku. Nie ma przy tym różnicy, czy mówimy o dziecku osoby znanej np. znanego polityka, piosenkarza, czy też osoby całkowicie anonimowej. Prawo do wizerunku dzieci jest chronione tak samo, ponieważ wyjątek od obowiązku uzyskiwania zgody osób znanych dotyczy wyłącznie tych osób, a nie ich dzieci – wyjaśnił nam adwokat Wiktor Rainka.
Jessica Simpson nie skomentowała zarzutów, jakie kierują w jej stronę użytkownicy Instagrama, a zdjęcie wciąż widnieje na jej profilu.