Jeździ na wózku. Opowiedział, jak wygląda jego seks
Łukasz Wala to judoka, były członek kadry narodowej. Jego karierę sportową przerwał w 2018 roku wypadek samochodowy, którego był uczestnikiem. Wala wylądował na wózku inwalidzkim. Kilka miesięcy później zakochał się. Dziś razem z Oliwią opowiadają, jak wygląda seks osób z niepełnosprawnościami.
18.03.2022 | aktual.: 18.03.2022 21:55
Łukasz Wala, były judoka i członek kadry narodowej, wylądował na wózku jako osiemnastolatek. Powodem były poważne obrażenia po wypadku samochodowym. Nastolatek wracał z zawodów w Japonii. Do zdarzenia doszło na ostatniej prostej autostrady z lotniska do domu. W aucie był ze swoim bratem, Adrianem, który nie ucierpiał.
Łukasz Wala mówi o seksie osób z niepełnosprawnościami
W programie dziendobry.tvn.pl "Bez Cukru z Oskarem Netkowskim" Wala opowiedział o swoim związku z Oliwią, którą poznał 7 miesięcy po wypadku. - Pierwsze swoje razy po wypadku miałem z Oliwką właśnie - wyjawił. Razem z partnerką opowiedzieli też, jak wygląda seks osób z niepełnosprawnościami.
- Ludzie po alkoholu pytają, czy mogę, czy działa, jak to wygląda. Mogę uprawiać seks. Nie ma tylko jednej pozycji, a kilka. Jest wachlarz możliwości. A czy "działa"? U praktycznie 90 proc. osób na wózku - nie działa. Trzeba się posiłkować wibratorem medycznym bądź zwykłym wibratorem. To, że nogi nie działają, to jedna sprawa, ale narządy wewnętrzne też nie działają najlepiej - zdradził były judoka.
Jak sam mówi, korzystanie z wibratora medycznego i mówienie o tym, to rzecz, która wychodzi poza strefę komfortu. Wyjaśnił, że seksualności po wypadku uczył się na nowo. - Dowiedzieć się, gdzie są miejsca erogenne, bo trochę się zmieniły. Teraz są tam, gdzie czuje najbardziej, czyli barki, uszy, szyja i te miejsca na dole, które są najbardziej ukrwione. Tam czucie jest zachowane dobre, a nawet chyba największe w całym ciele - wyjaśniał Wala.
Czytaj także: Viki Gabor ma problemy w szkole? Skomentowała pogłoski
Edukuje na Tik Toku o życiu osoby z niepełnosprawnością
Łukasz prowadzi aktywnie kanały w mediach społecznościowych - na Tik Toku obserwuje go ponad 314 tysięcy osób. Razem ze swoją dziewczyną opowiadają o tym, jak wygląda codzienność osoby na wózku. Nie uciekają też przed tematami dotyczącymi seksu.
- Cieszę się z dużej ilości wyświetleń, bo jak ktoś to zobaczy, jakaś dziewczyna albo facet, którzy będą spotykali się z kimś na wózku, to może przypomną sobie moje treści. Mam cichą nadzieję, że komuś pomogłem, że ktoś będzie miał chociaż jedną noc dobrą dzięki mnie - podkreślił w rozmowie z Netkowskim.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!