Julia Wieniawa nie kryje irytacji. Znowu musi prosić o pomoc
Pech nie odpuszcza. Gwiazda informuje o kolejnej nieprzyjemnej sytuacji, jakiej doświadczyła na lotnisku. "Trzeci raz (w tym miesiącu)" - wylicza w relacji na Instagramie. Czy przewoźnik i port lotniczy odpowiedzą na jej zarzuty?
09.08.2022 11:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Choć największą popularność przyniosła jej rola w serialu, 23-latka próbuje swoich sił nie tylko w aktorstwie, ale i muzyce. Po kilku zaprezentowanych na przestrzeni lat singlach, w połowie czerwca wydała swój debiutancki album zatytułowany "Omamy". Nadal pozostaje również influencerką z ogromnymi zasięgami.
Ciężkie chwile na lotnisku
Julia Wieniawa ma ostatnio sporo pracy, ale mimo to znajduje odrobinę czasu na regenerację. Z jej internetowych relacji można wywnioskować, że najlepiej relaksuje się podróżując po świecie. Tylko ostatnio odwiedziła m.in. Hiszpanię czy Włochy. Niestety, nie obyło się bez wpadek.
Po kolejnej nieprzyjemnej sytuacji na lotnisku gwiazda "Rodzinki.pl" nie wytrzymała i postanowiła publicznie wytknąć błąd linii lotniczej. Na Instagramie pożaliła się, że zaginęła jej walizka. I to kolejny raz.
Julia Wieniawa prosi o pomoc
"Zaznaczam, że miałam ze sobą tylko bagaż podręczny, który mi zabrano w samolocie, mówiąc, że »nie ma już miejsc« - po czym walizka nie doleciała i nawet nie da się jej znaleźć w systemie. Super" - doprecyzowała gwiazda. O pomoc poprosiła także warszawskie Lotnisko Chopina.
Ostatnią podróżą, którą pochwaliła się Wieniawa, był rodzinny wypad do Włoch. Julia bawiła się na Sycylii, a towarzyszyła jej m.in. mama.
Przypomnijmy, że gdy dojdzie do zagubienia lub opóźnienia bagażu, podróżny ma 21 dni na zgłoszenie szkody liniom lotniczym. Należy się odszkodowanie. W większości przypadków walizka wreszcie się znajduje, jednak w wyjątkowych sytuacjach nie udaje się jej zlokalizować. Za to także zapłaci przewoźnik.