Kapelusz – nie tylko na festiwal

Kapelusz nosimy nie tylko na festiwalu. Mówi się, że mężczyźni znają go lepiej od kobiet. Ale my skutecznie podkradamy poszczególne modele i adaptujemy je do swoich modowych potrzeb. Kapelusz to nie tylko słomkowe nakrycie głowy chroniące przed słońcem, ale i oryginalny dodatek do garderoby.

Nie obawiajmy się kapeluszy. Wkładasz kapelusz głównie w celu ochrony głowy przed słońcem? Obecnie mamy do wyboru wiele modeli, które łatwo dopasować do obowiązujących trendów, jak boyfriendy czy oksfordki. Szersze albo węższe rondo, popularna panama i wiele odmian kolorystycznych i stylistycznych sprawiają, że zaczynamy się powoli do nich przekonywać. Modny kapelusz włożymy i do małej czarnej i do T-shirtu z nadrukiem.

Wiele osób obawia się kapeluszy z uwagi na to, że będą zanadto zwracać uwagę na ulicy. I jest to prawda. Nic nie ściągnie na nas spojrzeń przechodniów tak skutecznie jak kapelusz, bo to fantastyczny i oryginalny element garderoby na różne okazje, także do jeansów. Lekko szersze rondo ciemnego kapelusza, stanowi doskonałe tło dla kobiecej twarzy.

Eleganckie kapelusze noszone przez gwiazdy starego Hollywood są nieustającą inspiracją dla kolejnych pokoleń pasjonatów mody. Kapelusze z szerokim rondem miały chronić cerę przed nadmiarem słońca i niechcianymi wówczas piegami. Dziś są kwintesencją stylu.

W zależności od pory roku, nastroju i karnacji, możemy wybrać inny krój kapelusza. Słomkowy lub klasyczna panama chroniąca przed słońcem na lato, a wełniany kapelusz zimą. Warto pamiętać, że latem ciemny kolor kapelusza nie będzie dobrym pomysłem, wybierajmy wtedy jasne barwy i pastele.

Zwolennicy oryginalnego stylu mogą zabawić się modą i dodać do kapelusza ciekawy element. Moda nie lubi nudy, dlatego polecamy oryginalny kapelusz z piórkami. Nawiązuje on stylistyką do tradycyjnych kapeluszy dla myśliwych. Ten model ma piękną, szarą barwę i ciekawą dekorację na boku. Możemy nosić taki kapelusz do boyfriendów i oksfordek.

Rzadko obecnie doceniamy praktyczny aspekt kapelusza, który chroni i przed słońcem, i przed przelotnym deszczem. Nie osłoni nas w całości, ale głowę możemy mieć suchą. Kapelusz z szerokim rondem i skórzanym paskiem możemy opuścić na plecy jak w westernie, gdy zechcemy na chwilę zdjąć go z głowy. To doskonała propozycja na wypad w teren, świetnie skomponuje się z plecakiem.

Podstawą dobrze dobranego kapelusza jest jego rozmiar. Za duży kapelusz będzie się za bardzo zsuwał z głowy, przekręcał i nie będziemy mogli nosić go w czasie silniejszego wiatru. Dobry rozmiar kapelusza oznacza, że możemy go założyć lekko pod kątem, a jeśli będziemy mieć go na głowie, powinniśmy czuć dotyk jego krawędzi dookoła głowy, ale nie powinien odciskać się na skórze czerwonym paskiem. Za ciasny kapelusz ma też fatalny wpływ na fryzurę.

Głęboki kapelusz powinen zakrywać czubki uszu. Płytki kapelusz powinien z kolei „siedzieć” dobrze na głowie, nawet jeśli będzie lekko zsunięty do tyłu.

Polecamy zwrócić szczególną uwagę na kapelusz o głębokiej, bordowej barwie. Tego rodzaju kolory spakujemy do festiwalowej walizki, ale i włożymy jesienią do skórzanej kurtki lub obszernego płaszcza.