Karina rozpaczliwie szukała biologicznych sióstr. Znalazły się po kilku dniach
"Witam wszystkich! Ja poszukuję sióstr" – zaczynał się dramatyczny apel 17-letniej Kariny, która jako 2-latka trafiła w domu dziecka. Dorastając marzyła tylko o tym, by mieć rodzinę. Internauci nie zawiedli.
30.10.2018 19:13
Na Facebooku istnieje otwarta grupa "Adoptowani, rodziny szukujący swoich bliskich". Codziennie jej tablicę zalewają dziesiątki próśb o pomoc. Prośba 17-letniej Kariny była jedną z nich, ale wyjątkowo poruszyła wielotysięczną społeczność. Nic dziwnego, wystarczy przeczytać.
"Poszukuję sióstr. Prawdopodobnie trójki. Niestety utrudnione mam działania, gdyż jestem z rocznika 2001, do tego nie znam prawie żadnych informacji o nich. Wiem, że są na pewno teraz już wszystkie pełnoletnie. Byłam w rodzinie patologicznej. Moja mama w ciąży ze mną popiła (ojciec tak samo), więc prawdopodobnie siostry się mną zajmowały" – czytamy w poruszającym wpisie.
Z tekstu dowiadujemy się, że dziewczyna została odebrana rodzicom, gdy miała zaledwie 2 lata. Stamtąd trafiła do domu dziecka w Siedlcach, oddalonego od rodzinnego Żyrardowa o prawie 160 km. Jak pisze dziś 17-letnia Karina, jej imienia prawdopodobnie nie zmieniano. Ta informacja mogła ułatwić więc poszukiwania sióstr.
"Wiem, do bycia pełnoletnią zostało mi pół roku, ale bardzo ciągnie się to w nieskończoność, a im jestem starsza, tym bardziej chcę je odnaleźć i nie mogę już czekać. Chcę zacząć jak najszybciej. Jest to - jak dla wszystkich, którzy wiedzą, co czuję - bardzo ważne i myślę, że się uda. Nadzieja umiera ostatnia!" – dodała Karina. Komentujący nie mogli opanować emocji, czytając te słowa i od razu ruszyli z pomocą.
Post 17-latki pojawił się 20 października i został udostępniony przez prawie 5 tys. osób. 28 października na facebookowym profilu pojawił się przejmujący post. Okazało się, że w nocy skontaktowała się ze swoimi siostrami, których długo nie widziała. "Po 13 latach na pytanie 'Czy masz rodzeństwo?', wreszcie mogę powiedzieć: 'Tak, mam trzy wspaniałe starsze siostry'" – napisała uradowana.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl