Karolina Szymczak o łatce, która ją uwiera. Nie chce być tylko "żoną aktora"
Karolina Szymczak od lat konsekwentnie buduje karierę modelki i aktorki, ale i tak większość Polaków kojarzy ją głównie przez pryzmat jej męża Piotra Adamczyka.
Karolina Szymczak zagrała w wielu dużych produkcjach, m.in. w "Polityce" Patryka Vegi. Dzisiaj mieszka razem ze swoim mężem w Stanach Zjednoczonych i podobnie jak on próbuje tam rozwijać swoją karierę.
Niedługo wejdzie na plan filmu, gdzie wystąpi u boku samego Brada Pitta czy Margot Robbie. "Była sobie dziewczyna, która wychowała się w małym miasteczku bez perspektyw, a mimo to miała wielkie marzenia. Ta sama dziewczyna pisze teraz prosto z "La La Landu", stawiając stopę na scenach, na których stawiały swoje stopy najbardziej uznane aktorki na świecie" - podsumowała z radością.
Walczy z szufladkowaniem
Karolina Szymczak ma nadzieję, że w końcu widzowie w Polsce zaczną patrzeć na nią przez pryzmat jej osiągnięć i tego, jaką jest osobą. Jak na razie niestety zazwyczaj jest określana mianem "żony Piotra Adamczyka".
Aktorka próbuje z tym walczyć. Na jej instagramowym profilu pojawiło się nowe zdjęcie w bikini oraz wymowny opis. "Fotka zrobiona przez męża, bo w końcu w Polsce nie mam nawet imienia i nazwiska. Urodzona 'żona'" - stwierdziła, jednocześnie udowadniając, że ma dystans do siebie.
Karolina Szymczak wspomniała również o bliźnie, którą ma na ramieniu. Znamię jest dobrze widoczne na zdjęciu, a pojawiło się po szczepieniu, które w latach 90. było podawane każdej osobie.
Karolina Szymczak nie ma problemów z pokazywaniem mankamentów swojego ciała. Kilka miesięcy temu opublikowała zdjęcia brzucha, na którym widać szwy po operacji. Gwiazda cierpi na endometriozę, która bardzo utrudnia codzienne funkcjonowanie.