Katarzyna Bosacka ma wiadomość dla hejterów. "Powiedzcie mi to prosto w oczy"
Katarzyna Bosacka opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie ze ślubu, które chwilę później stało się przedmiotem artykułów na portalach show-biznesowych. Spłynęła na nią fala hejtu. Dziennikarka pokazała, jak sobie z nim radzi i co ma do powiedzenia hejterom.
28.04.2020 | aktual.: 28.04.2020 12:27
Katarzyna Bosacka pracuje w mediach od wielu lat. Dziennikarka ma doświadczenie zarówno w prasie, jak i telewizji. Zna branżę, jak mało kto i doskonale wie, jak mierzyć się z negatywnymi komentarzami na swój temat. Po publikacji zdjęcia ślubnego internauci ostro krytykowali jej wygląd. Pisali, że przytyła, że jest w słabej formie, że się "spasła". Pokazało to też, jak łatwo wielu osobom przychodzi hejt.
Całe szczęście Bosacka nie wzięła sobie ich opinii do serca, a postanowiła zwrócić uwagę na drugą stronę medalu.
Katarzyna Bosacka o hejcie
"Stara, brzydka, głupia, tłusta, zła" – wyliczała na swoim profilu na Facebooku. "Wrzucisz zdjęcie sprzed 23 lat ze ślubu, podadzą to portale plotkowe i już jadą po tobie. Bo wszyscy po 23 latach, 4 ciążach i licznych schorzeniach są nadal piękni, szczupli, młodzi i zarąbiści" – napisała.
Dziennikarka pisała w imieniu swoim, ale też wszystkich kobiet, które są oceniane przez pryzmat wyglądu. Poczucie anonimowości, które posiadamy w sieci, daje wielu osobom pretekst do tego, żeby nie przebierać w słowach. Krytyka osób publicznych przychodzi bardzo łatwo.
Bosacka zwróciła uwagę też na to, że co przychodzi z łatwością w sieci, w rzeczywistości nie jest już takie proste. "Hej, hejterzy, czekam na solo. Powiedzcie mi to prosto w oczy! Zwłaszcza takie!" – sprowokowała. A cały wpis opatrzyła zdjęciem w maseczce, które pokazuje jak wielki ma do siebie dystans.
Zobacz także: Pyszny przepis na lody bananowe z czekoladą
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl