Kiedy teść podrywa synową. "Dla mnie to jest nienormalne, źle się z tym czuję"

"Kiedy jestem z nim sama, on dziwnie się zachowuje. Niby to przypadkiem ociera się o mnie, dotknie i prawi mi komplementy. Ciągle kręci się koło mnie i patrzy w dekolt" – napisała użytkowniczka forum WP Kafeteria. "Krępuję się zejść do kuchni, bo wiem, że on zaraz przyjdzie i będzie się kręcił koło mnie. Gdy coś gotuję, to on na przykład zbliża się do mnie z tyłu i do ucha mówi, czy nie zrobiłabym kawy. Dla mnie to nie jest normalne, źle się z tym czuję" – dodaje. Jak się okazuje, nie ona jedna zmaga się z takim problemem.

"Mój teść zachowuje się bardzo podobnie. Tyle tylko, że na dodatek pozwala sobie nawet na drobny, z pozoru niepozorny dotyk. Czasem muśnie mnie po plecach albo po dłoni... Dopiero wtedy sytuacja zaczyna robić się dziwna i niezręczna. Kiedyś nawet po pijanemu zaczął głaskać mnie po włosach" – napisała inna kobieta na forum. "Chciałabym wiedzieć, co robić w takiej sytuacji, bo nie do końca rozumiem, co to wszystko ma znaczyć" – dodaje.

Nie zawsze jednak zaloty teścia bywają uciążliwe. Niektóre kobiety nie mają problemu, żeby przyznać wprost, że nie uciekają przed flirtem z ojcem ich męża. "On ciągle mnie zagaduje, ciągle szuka mojego towarzystwa. Patrzy mi się w oczy, rzuca mi czasem nieśmiałe spojrzenia i uśmiechy. Ja go bardzo lubię i tak samo jak mój wybranek, ma facet to coś. I co tu zrobić? Ciężko mi go unikać, a właściwie nie chcę" – opowiada inna użytkowniczka forum.

Znacie podobne historie? Słyszeliście, żeby teść przekroczył granice?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl