Kim Dzong Un do Singapuru zabrał siostrę. Sprawdziliśmy, jaką Kim Jo- Dzong pełni funkcję w państwie
12.06.2018 09:25, aktual.: 12.06.2018 12:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Doszło do historycznego spotkania przywódców Stanów Zjednoczonych i Korei Północnej. Kim Dzong Un zabrał ze sobą siostrę, Kim Jo Dzong, która pnie się po szczeblach kariery w reżimowym państwie. Czym zajmuje się "północnokoreańska Ivanka", jak ochrzciły ją media po Igrzyskach w Pjongczang?
12 czerwca doszło do wyjątkowego spotkania przywódców dwóch państw. Trump spotkał się z przywódcą Korei Północnej i namawiał go na rezygnację z rozwoju technologii jądrowych. Korea chce doprowadzić do ograniczenia nałożonych sankcji.
Kim Dzong Un to jedno z czworga dzieci Kim Dzong Ila. Od grudnia 2011 r. pełni rolę przywódcy Korei Północnej, od maja 2016 r. jest także przewodniczącym Partii Pracy Korei i marszałkiem. Na historyczne spotkanie z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem postanowił zabrać swoją siostrę, Kim Jo Dzong. Nazywana jest "północnokoreańską Ivanką" i jej obecność w najważniejszych organach decyzyjnych w kraju z pewnością budzi ciekawość. W Korei stanowi to raczej ewenement.
Kim Yo Jong, czy też Kim Jo Dzongurodziła się 26 września 1987 r. i jest najmłodszą z córek Kim Dzong Ila. Niewiele mówi się o jej życiu prywatnym, wiadomo tylko, że studiowała w prywatnej szkole w Szwajcarii. Ukończyła też studia militarne i dziś pełni w kraju pełni rolę szefowej Departamentu Propagandy. Jest także członkinią biura politycznego Partii Pracy Korei Północnej.
Można zaobserwować, że jej rola staje się coraz ważniejsza w państwie. Kiedyś raczej będąca jedynie tłem starszych braci, dziś bierze udział w najważniejszych rozmowach dotyczących przyszłości Korei Północnej. Duże zainteresowanie wzbudziła w czasie Igrzysk Pjongczang, wszystkim wydała się światową i zarazem skromną kobietą, która potrafi odnaleźć się w każdej sytuacji. Być może wynika to z pobytu w Szwajcarii, bo w przeciwieństwie do brata, Kim Dzong Una, który nigdy nie wyjeżdżał poza granice własnego kraju, Jo Dzong zna języki i dobrze czuje się w poza domem. Nie można jednak zapominać, że pomimo uroku osobistego Kim Yo Jong jest twarzą reżimu w Korei i prowadząc Departament Propagandy, bierze odpowiedzialność za sytuację koreańskich obywateli.
Być może fakt, że Kim jest w tej chwili coraz częściej pokazywana w mediach i zapraszana wraz z bratem na najważniejsze spotkania, świadczy o próbie ocieplenia wizerunku Korei. Nie wiadomo, czy jest ona szykowana na następczynię brata Kim Dzong Una. Znawcy koreańskich realiów są zgodni jednak, że Kim jest jedną z największych fanek swojego brata, który ma do niej ogromne zaufanie. Być może właśnie dlatego to ona zasiada dziś przy jego boku na spotkaniu w Singapurze. Oczy całego świata są skierowane właśnie na nią.