GwiazdyKim Kardashian i jej organiczny botoks na okres ciąży

Kim Kardashian i jej organiczny botoks na okres ciąży

Jeśli ktoś się spodziewał, że Kim zapewniając rezygnację z botoksu na okres ciąży zupełnie odpuści sobie wygładzanie twarzy, był w wielkim błędzie. Największa gwiazda rodu Kardashian okazała się kolejną fanką tzw. botoksu organicznego.

Kim Kardashian i jej organiczny botoks na okres ciąży
Źródło zdjęć: © Instagram

24.10.2015 | aktual.: 12.12.2015 15:45

Jeśli ktoś się spodziewał, że Kim zapewniając rezygnację z botoksu na okres ciąży zupełnie odpuści sobie wygładzanie twarzy, był w wielkim błędzie. Największa gwiazda rodu Kardashian okazała się kolejną fanką tzw. botoksu organicznego.

Kim Kardashian, która przyznała się do stosowania botoksu w przeszłości, po pojawieniu się plotek o jej zmieniającej się twarzy w drugiej ciąży zarzekała się, że nie zdecyduje się na iniekcje spodziewając się dziecka. Według informacji „The Telegraph” Kim znalazła tymczasową alternatywę i kupiła prawa licencyjne do produkowanego w Niemczech biotulinu. Ten krok upoważnia ją do wykorzystywania produktu w Ameryce. Czyżby do swojej kolekcji kosmetyków zamierzała wprowadzić preparaty naśladujące botoks?

Biotulin to przezroczysty, bezzapachowy żel organiczny, ze względu na naturalny skład nazywany „organicznym botoksem”. Jednym z jego głównych składników jest spilanthol pozyskiwany z wyciągu z rośliny acmella oleracea. Daje on natychmiastowy efekt relaksacyjny, co skutkuje redukcją zmarszczek. Preparat zapewnia niemal takie same rezultaty jak iniekcje w gabinecie medycyny estetycznej, bez paraliżowania nerwów i ograniczania mimiki.

Pod względem efektów biotulin jest porównywalny do botoksu, przy czym jego aplikacja jest znacznie prostsza. Stosuje się go jak balsam, który wchłania się w 60 minut. Po godzinie od nałożenia kosmetyku skóra staje się gładsza. Na jak długo? Cóż, rezultaty utrzymują się tylko przez jeden dzień, ale jak zapewnia producent, biotulin działa wygładzająco także przy dalszym, regularnym stosowaniu.

Za fanki biotulinu podaje się księżną Kate, Carlę Bruni i Michelle Obamę. Najwyraźniej jego działanie postanowiła przetestować także Kim Kardashian. Według informacji brytyjskiego dziennika prawa licencyjne do preparatu kosztowały ją milion dolarów.

Na podstawie www.telegraph.co.uk/(mm/gabi)/WPKobieta

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (1)