Kim Kardashian walczy ze schorzeniem. Utarła nosa dziennikarzom
Brytyjski tabloid "Daily Mail" opublikował zdjęcia Kim Kardashian. Dziennikarze napisali, że źle wyglądała. Celebrytka natychmiast zareagowała na krytykę, pisząc, że to wina schorzenia, na które od lat cierpi i które zaatakowało skórę jej twarzy.
"Skóra Kim miała zły dzień" – tak dziennikarze "Daily Maila" opisali ostatnie niekorzystne fotografie celebrytki. Na zbliżeniu widać było krosty u Kim Kardashian. Złośliwie dodano, że sama jest sobie winna. Przecież nie daje skórze oddychać pod tonami makijażu.
Amerykańska gwiazda szybko odpowiedziała na krytykę za pośrednictwem Twittera. Udostępniła post "Daily Maila" i stwierdziła: "To łuszczyca zaatakowała moją twarz". Do wypowiedzi dodała płaczącą emotikonę.
Łuszczyca jest chorobą autoimmunologiczną, która może powodować suchość i swędzenie skóry. Na ciele pojawiają się plamy, które pieką, a niektórym sprawiają ból. Kim nigdy nie ukrywała, że właśnie na to cierpi. Już w 2011 r. przyznała się do tego w programie "Keeping Up with the Kardashians".
Początkowo celebrytka miała do czynienia z objawami łuszczycy na nogach. Od 2017 r. schorzenie atakuje jej twarz. – Po tych wielu latach naprawdę nauczyłam się z tym żyć – wyznała swoim fanom. – Nie próbuję nawet tak bardzo tego pokonywać. Czasami mam wrażenie, że to moja wielka wada i wszyscy o tym wiedzą, więc po co to ukrywać? – dodała.
Kim stosuje na łuszczycę specjalne mikstury i pokazuje je w mediach społecznościowych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl