Kinga Rusin oskarżana o hipokryzję. Dziennikarka odpowiada

Kinga Rusin została oskarżona o hipokryzję po tym, jak skrytykowała Filipa Chajzera za wykorzystywanie zwierząt w programie. Internauci przypomnieli dziennikarce, że sama pozowała do zdjęć z gepardem.

Kinga Rusin na jednej z imprez branżowych
Źródło zdjęć: © ONS.pl | Eryk Nogga
Agata Porażka

Filip Chajzer ugryziony przez kapucynkę

Filip Chajzer i Małgorzata Ohme, prowadzący program "Dzień Dobry TVN" zaprosili do studia właścicieli dwóch kapucynek, by poruszyć temat, czy mogą one być zwierzętami domowymi. Następnie Chajzer został ugryziony przez jedną z małpek.

Na pomoc zwierzęciu ruszyła Kinga Rusin, znana z walki o ekologię i zwierzęta. Dziennikarka zwróciła uwagę na to, że wykorzystywanie zwierząt do zdjęć czy programów i robienie z nich zabawek jest barbarzyństwem. Niedługo po tych słowach portale i internauci wyciągnęli na wierzch okładkę "Vivy" sprzed trzech lat na której Kinga Rusin sama pozuje z... gepardem.

Dziennikarka na swoim profilu na Instagramie postanowiła odpowiedzieć na zarzuty o hipokryzję.

"Do wszystkich anonimowych manipulatorów, zatrudniających ich redakcji i tych, dla których słynna ostatnio małpka w studio TV jest tylko 'żywym gadżetem': Nie trzymam dzikiego zwierzęcia w domu! Nie przebieram go!! I protestuję, tak jak robią to setki organizacji, przeciw zabawom tego typu!" - pisze Rusin.

"Moje cudowne zdjęcia z Afryki z żyjącym na wolności, uratowanym gepardem, który sam do nas podszedł, jak i dziesiątkami dzikich zwierząt, które spotkałam w czasie moich wypraw są piękne i czyste" - kontynuuje. "Oto mój wpis z 10.2017 opisujący zdjęcia z Vivy: '(..) Wszyscy, którym nie jest obojętny los dzikich zwierząt i którzy cicho i głośno zastanawiacie się jakim cudem powstały te zdjęcia. Zacznę od tego że nigdy nie zgodziłabym się na zdjęcia w zoo, cyrku, delfinarium! Jestem więcej niż przeciwna robieniu rozrywki i interesu z dzikich zwierząt, których miejsce jest na wolności. Tę gepardzicę spotkałam w prywatnym rezerwacie, w Lowveld w prowincji Limpopo w RPA. Została uratowana jako małe kocię przez ludzi, kiedy kłusownik zabił jej matkę, odchowana i wypuszczona na wolność. Nie jest już jednak do końca dzikim kotem. Nie boi się człowieka, chętnie przychodzi w pobliże ludzkich siedlisk dlatego ma na szyi lokalizator (żeby śledzić jej ruchy i żeby nikt nie zrobił jej krzywdy). Kiedy robiliśmy zdjęcia w rezerwacie, był z nami jeden z jej opiekunów z dzieciństwa. Wyczuła go, podeszła, dała się napoić'".

"Dzikie zwierzęta możemy oglądać na wolności, w rezerwatach. Nie będę milczeć gdy zwierzęta te 'używane' są dla naszej marnej rozrywki w domu czy cyrku. Cywilizowane kraje zakazały takich rozrywek i zamykają cyrki. Ciekawe czy Ci którzy napuszczają i manipulują zdobędą się na to żeby napisać teraz sprostowanie i mnie przeprosić" - dodaje Rusin.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: "Ludzie przestali mnie rozpoznawać". Anna Powierza o kompleksach po przytyciu 30 kg

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

"Singapurski pocałunek" zna niewiele osób. Na czym polega?
"Singapurski pocałunek" zna niewiele osób. Na czym polega?
Jak często powinniśmy się kąpać? Lekarka stawia sprawę jasno
Jak często powinniśmy się kąpać? Lekarka stawia sprawę jasno
Zajadasz się ziemniakami? Tak podane mogą ci zaszkodzić
Zajadasz się ziemniakami? Tak podane mogą ci zaszkodzić
Pokazała córki. Tak wyglądają nastolatki
Pokazała córki. Tak wyglądają nastolatki
Trendy prosto z Mediolanu. Oto co będziemy nosić już wiosną
Trendy prosto z Mediolanu. Oto co będziemy nosić już wiosną
Leśnik zdążył to nagrać. "Tylko dla ludzi o mocnych nerwach"
Leśnik zdążył to nagrać. "Tylko dla ludzi o mocnych nerwach"
Tak wystroiła się do TVN-u. Mikroszorty to dopiero początek
Tak wystroiła się do TVN-u. Mikroszorty to dopiero początek
Jej dziadkowie mieszkali w Polsce. Tak brzmi jej prawdziwe nazwisko
Jej dziadkowie mieszkali w Polsce. Tak brzmi jej prawdziwe nazwisko
Rozwiodła się po 14 latach. "Najpierw się leży na podłodze"
Rozwiodła się po 14 latach. "Najpierw się leży na podłodze"
Jesienią zaleją ulice. "Krowia" kurtka w stylu Bołądź robi furorę
Jesienią zaleją ulice. "Krowia" kurtka w stylu Bołądź robi furorę
"Puszczę go w skarpetach". O relacji z byłym mężem mówi jednoznacznie
"Puszczę go w skarpetach". O relacji z byłym mężem mówi jednoznacznie
Masturdating robi furorę. Nie tylko single są zachwyceni
Masturdating robi furorę. Nie tylko single są zachwyceni