Kinga Rusin pięknieje z wiekiem. Pokazała się w bikini i bez grama makijażu

"Kobieta jest jak wino – im starsza, tym lepsza". To mocno wyświechtane powiedzenie, w którym jest jednak sporo prawdy. Wystarczy tylko spojrzeć na Kingę Rusin. Dziennikarka jest dowodem na to, że piękno nie ma wieku. Choć ma 46 lat, częściej niż kiedykolwiek wcześniej pokazuje się bez makijażu. I właśnie za to ją najbardziej podziwiamy. Ostatnio opublikowała zdjęcie z basenu w całkowicie naturalnej odsłonie.

Polecamy także: Małgorzata Rozenek-Majdan: Jestem aktywną feministką

Rusin niedawno wyjechała ze swoją córką Igą na wakacje do Portugalii. Pływają w basenie, relaksują się i dzielą tymi radosnymi chwilami ze swoimi obserwatorami w mediach społecznościowych. Na zdjęciu w basenie Kinga przypomina nam mokrą Włoszkę ubraną w białe bikini rodem z lat 90. Tym razem też zrezygnowała z make-up'u.

Od kiedy Rusin założyła swoją markę kosmetyczną, regularnie pokazuje się bez makijażu. Dziennikarka udowadnia, że nawet po czterdziestce można świetnie wyglądać, o ile potrafimy właściwie zadbać o swoją cerę. Na jej twarzy próżno szukać oznak starzenia się, bo jak przekonuje, przestrzega diety, ćwiczy i używa naturalnych kosmetyków. Na swoim Instagramie inspiruje też inne kobiety do tego, aby brały z niej przykład.

Na jej Instagramie pojawiło się kolejne seksowne zdjęcie w bikini. Jak widać, Kinga ma bardzo umięśniony brzuch. Zastanawiacie się, w czym tkwi sekret jej figury? Prezenterka uwielbia sport. Do jej ulubionych zajęć należą jazda konna, narciarstwo, bieganie, jazda na rowerze, kitesurfing i nordic walking. Poza tym stara się ćwiczyć na siłowni.

Fani Kingi zachwycają się jej urodą. - Myślę, że radość z życia tutaj też się udziela na ciele - twierdzi jeden z nich. - Naturalna, piękna Kinga - dodaje kolejny. Nawet Piotr Kraśko skomentował ujęcie z basenu. - Najlepsze zdjęcie z Portugalii - czytamy w komentarzu. Rusin przywraca nam wiarę w naturalne piękno. Mamy nadzieję, że inne gwiazdy pójdą tym samym tropem.