Kobieco i komfortowo w biurze

Proszę też o poradę w sprawie makijażu. Mam dość duże oczy, które przy mocniejszym makijażu sprawiają wrażenie "agresywnych", ale czasami chciałabym, aby makijaż był wyrazistszy. Potrzebuję tez rady w sprawie ubioru. Pracuję w biurze, ale nie cierpię kostiumów. Lubię luźne stroje, trochę zawadiackie. Można to jakoś połączyć?

Przy Pani typie włosów, których jest dużo, raczej unikałabym obecnej, wywiniętej na zewnątrz fryzury. Mam wrażenie, że ona dodaje Pani lat. Poza tym jest zbyt grzeczna i ciężka mimo wszystko. Proponuję wycieniować włosy na całej długości, by fryzura nabrała lekkości, a włosy nie przytłaczały młodej, radosnej twarzy. Zrezygnowałabym też z drobnych pasemek. Przy dobrze wycieniowanych włosach zastanowiłabym się nawet nad tym, aby włosy nieco zapuścić i nosić upięte w zawadiacki koński ogon, by ukazać więcej twarzy.

W Pani przypadku niekorzystne jest mocne podkreślanie oczu, niestety! Oczy należy podkreślać tylko tuszem i jasnymi kremowymi cieniami, które rozświetlą oko, ewentualnie czasami można użyć cieni w naturalnym odcieniu brąz, by podkreślić kąciki oczu. Jeśli ma Pani ochotę, by wyglądać kobieco i bardzo zdecydowanie, proszę podkreślić usta ciemną, matową lub satynową pomadką w tonacji cynamonowego lub innego ciepłego brązu, beżu lub brzoskwini.

Niezwykle pociągająco przy typie Pani urody będzie wyglądać róż nałożony na wystające kości policzkowe. Najlepiej, żeby róż miał także ciepłą, brzoskwiniowo – rdzawą tonację i posiadał rozświetlające drobinki. Zamiast różu może Pani użyć także brązującego pudru o dość ciemnym odcieniu.

Jeśli zaś chodzi o ubiór do pracy, oczywiście możliwe jest połączenie stylu oficjalnego i zawadiackich, ciekawych ubrań podkreślających naszą osobowość. Proszę zdecydować, co najbardziej lubi Pani w swojej osobistej garderobie? Czy są to koszule, biżuteria, może paski i torby, a może jest to jakiś kolor? Proszę wybrać jeden element i konsekwentnie dodawać go do służbowej garderoby. Będzie to wyglądało, profesjonalnie, przekonująco i atrakcyjnie. Proszę jednak nie ulegać pokusie niebieskich dżinsów, sportowego obuwia, sandałów odkrywających palce, czy wyciągniętych grubych swetrów. Niestety, im częściej rezygnujemy ze stroju, jakiego wymaga od nas etykieta, tym trudniej nam potem do niego wrócić i dodatkowo narażamy się na opinię osoby, która nie chce awansować lub źle czuje się na swoim stanowisku i nie ma aspiracji.

Monika Sudenis
http://www.mikserartystyczny.freehost.pl/