Kobieta podsumowała historię Jacindy Ardern. Wszyscy o tym mówią

Pół miliona lajków ma post Nowozelandki, która przedstawiła dokonania premier swojego kraju Jacindy Ardern. Podsumowane krótko fakty - w tym ten, że to jej partner (nie mąż) zajmie się ich dzieckiem - robią teraz furorę.

Kobieta podsumowała historię Jacindy Ardern. Wszyscy o tym mówią
Źródło zdjęć: © Getty Images | Getty Images
Karolina Błaszkiewicz

"Oto premier Nowej Zelandii Jacinda Ardern. Ma 37 lat. Jest najmłodszą szefową rządu na świecie. Jest także pierwszą kobietą zachodu, która urodziła dziecko w trakcie urzędowania. 2 dni po porodzie, zorganizowała konferencję prasową, by przedstawić pociechę. To było naprawdę urocze. Dziewczynka dostała imiona Neve Te Aroha. 'Te Aroha' oznacza "Miłość" w języku maoryskim" – to początek wpisu Maoryski Reirani Kiri Taurima. W ciągu trzech dni doczekał się ponad 213 tys. udostępnień.

Kobieta nie napisała niczego nowego, po prostu opowiedziała historię premier. Przypomniała, że partner Jacindy nie jest jej mężem. Clarke Gayford zostanie w domu z córką, kiedy ona wróci do rządzenia krajem po urlopie macierzyńskim. "Na konferencję założył sweter z lumpeksu i wydaje się całkowicie logicznym, że zostawia swoją pracę, aby zająć się dzieckiem" – pisze Reirani.

W kolejnym akapicie autorka dodaje, że kiedy Neve miała tydzień, Jacinda wprowadziła pakiet dla rodzin o wartości 5 mld dolarów. Przygotowała go na podłodze domu jej przyjaciół i to na długo przed zajściem w ciążę. Zwyczajnie zdawała sobie sprawę, jak ważne są pierwsze lata życia dziecka. Ponadto Ardern podniosła wypłaty dla matek i ojców, którzy biorą urlop na 18 do 22 tygodni. Ona sama zdecydowała się na 6.

Co najlepsze, o wszystkich swoich decyzjach poinformowała w relacji na żywo na Facebooku z własnej kanapy, i to zaraz po karmieniu. "To jedna z najnormalniejszych, niedramatyzujących kobiet, jakie poznacie. Robi, co trzeba" – czytamy. Najlepsze jest ostatnie zdanie: Kobiety wiedzą jak rządzić i robią to dobrze.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (3)