Kobiety mogą przeżywać tzw. orgazmistyczne porody
Nie jest mitem, że niektóre kobiety podczas porodu przeżywają orgazm. Sugerują to badania przeprowadzone wśród rodzących matek opublikowane przez francuskiego psychologa Thierry’ego Postela – pisze „Der Spiegel”.
12.09.2013 | aktual.: 17.09.2013 12:46
Nie jest mitem, że niektóre kobiety podczas porodu przeżywają orgazm. Sugerują to badania przeprowadzone wśród rodzących matek opublikowane przez francuskiego psychologa Thierry’ego Postela – pisze „Der Spiegel”. Na temat budzących ogromne kontrowersyjne tzw. orgazmistycznych porodów głośno było kilka lat temu, gdy w telewizji amerykańskiej pokazywany był film dokumentalny „Orgasmic birth”.
Debra Pascali- Bonaro przekonywała w nim, że w czasie porodu mimo bólu i cierpień wiele kobiet faktycznie doznaje orgazmu.
Jej zdaniem, towarzyszy mu wzmożone wydzielanie oksytocyny, tego samego hormonu, który w większych ilościach wytwarzany jest podczas orgazmu wywołanego kontaktem seksualnym. Wydaje się to niewiarygodne, ale reżyserka przeprowadziła wiele wywiadów z matkami, które przekonywały, że rodziły z poczuciem rozkoszy. Niektóre z nich twierdzą, że podczas narodzin swego dziecka przeżyły orgazm życia.
Thierry Postel za pośrednictwem internetu przeprowadził kwestionariusz wśród 109 położnych, które w sumie przyjęły ponad 206 tys. porodów. Wyniki tych analiz opublikował na łamach pisma „Sexologies”.
Z odpowiedzi położnych wynika, że 668 rodzących matek przyznało się do tego, że w trakcie porodu doznało silnego przeżycia podobnego do orgazmów jakie zwykle odczuwają w czasie współżycia. Kolejnych 868 kobiet stwierdziło, że doświadczyło ukojenia i przyjemności.
Nie zmienia to jednak tego, że takie przeżycia są wyjątkowo rzadkie. Zdarzają się u zaledwie jednej kobiety na 330 rodzących.
Postel twierdzi, że orgazmistyczne porody są możliwe, ponieważ na skutek silnego ucisku na kanał rodny przy okazji mogą być pobudzane strefy erogenne. Może również dojść do zmian hormonalnych sprzyjających przeżyciom podobnym do szczytowania, choć nie ma pewności jakich.
W organizmie matki stężenie oksytocyny rośnie już przed porodem, ale raczej nie sprzyja ono przeżywaniu orgazmów. Podczas kontaktów seksualnych jest odwrotna zależność: najpierw dochodzi do orgazmu, a dopiero potem wzrasta poziom oksytocyny.
Dr Stefan Renner, ginekolog i położnik z Kliniki Uniwersyteckiej w Erlangen podejrzewa, że może nie tyle chodzi o orgazm, co o inne występujące podczas porodu przeżycia, które niektóre kobiety nazywają szczytowaniem.
Postel upiera się jednak, że rodzące kobiety mogą przeżywać orgazm. Twierdzi, że zapewniało go o tym dziewięć matek, z którymi miał okazję na ten temat osobiście rozmawiać.
„Poród jest przeżyciem wyjątkowym. Kiedy dziecko przychodzi na świat, matki cierpią, odczuwają ból, a potem ogarnia je niezwykłe poczucie szczęścia” – podkreśla prof. Karl Oliver Kagan, ginekolog i położnik z Kliniki Uniwersyteckiej Tübingen.
Jego zdaniem, nie można wykluczyć, że czasami rodzące kobiety faktycznie odczuwają orgazm. Są to jednak – dodaje – bardzo rzadkie przypadki. Niemiecki specjalista twierdzi, że nigdy nie spotkał się z orgazmistycznym porodem, choć przyznaje, że nigdy kobiety o to nie pytał.
(PAP/ma)