Blisko ludziKobiety za pieniądze w trakcie Euro 2012

Kobiety za pieniądze w trakcie Euro 2012

Kobiety za pieniądze w trakcie Euro 2012
Źródło zdjęć: © 123RF
25.06.2012 10:29, aktualizacja: 25.06.2012 12:07

Dostępne w agencjach, Strefach Kibica, w luksusowych apartamentach, kontenerach, w kwaterach prywatnych. Są wszędzie tam, gdzie pojawiają się kibice, zwłaszcza zagraniczni. Euro 2012 to raj zarówno dla doświadczonych, długo działających w branży, jak i dla erotycznych debiutantek.

Dostępne w agencjach, Strefach Kibica, w luksusowych apartamentach, kontenerach, w kwaterach prywatnych. Są wszędzie tam, gdzie pojawiają się kibice, zwłaszcza zagraniczni. Euro 2012 to raj zarówno dla doświadczonych, długo działających w branży, jak i dla erotycznych debiutantek. Gdzie najprościej w tych dniach znaleźć miłość za pieniądze? Okazuje się, że odpowiedź na to pytanie nie jest taka oczywista.

Bo wcale nie trzeba w tym celu udawać się do agencji towarzyskiej… Wręcz przeciwnie. Mężczyźni bardzo dobrze zdają sobie z tego sprawę, bo agencje towarzyskie działające w centrum Warszawy nie zanotowały wzrostu liczby klientów.

- Do Euro nie przygotowywaliśmy się jakoś szczególnie. To dla nas normalny okres - mówi rzeczniczka Aisha Clubu, działającego w Warszawie przy ulicy Chmielnej. - Jeśli mam być szczera, w ostatnim tygodniu doszło do zauważalnego spadku frekwencji w porównaniu z „normalnym” czasem. Ludzie wolą się bawić w Strefach Kibica i we własnym gronie znajomych, wśród których zawsze znajdą kogoś, z kim potem spędzą noc. Owszem, przychodzą klienci zagraniczni, ale to dla nas - klubu działającego w centrum stolicy - żadna nowość.

Wypowiedzi tej nie potwierdza Sylwia, jedna z dziewczyn pracujących w mniejszej warszawskiej agencji. - Mamy większy ruch, ale przychodzą do nas głównie stali klienci, którzy chcą poczuć klimat zabawy. Nie promujemy się przesadnie - twierdzi.

Najwięcej zmysłowej miłości w tych dniach odnaleźć można w dowolnej Strefie Kibica. Sandra, szczupła studentka ekonomii z krótkimi blond włosami, na mecze chodzi z koleżankami. Choć na co dzień nie interesuje się piłką.

- To kwestia emocji - tłumaczy. - Lubię, jak coś się dzieje, a to niesamowite, że mogę osobiście wziąć udział w mistrzostwach, to przecież historyczne wydarzenie. Nie ma co ukrywać, chodzi też o facetów z całej Europy, których mogę tu spotkać, praktycznie dwa kroki od domu. Wynajmuję mieszkanie w centrum - dodaje.

Sandra lubi atmosferę beztroskiej zabawy w Strefie Kibica. Można odpocząć, odreagować i spotkać kogoś miłego. Na pytanie o to, czy na zawsze, wybucha śmiechem. Owszem, byłoby miło, ale pielęgnowanie złudzeń jest w dzisiejszych czasach zupełnie bez sensu, a ona jest jeszcze młoda. Liczy się zabawa, mieszkanie w centrum jest obecnie puste, zatem czemu nie? Czy kazałaby płacić za miłe chwile? Raczej nie, ale...

- Dobrze byłoby, gdyby postawił mi piwo – mówi. - A jeśli chodzi o zapłatę... z jednej strony ociera się to o prostytucję, a z drugiej... nie zauważyłam, żeby obcojęzycznym kibicom brakowało pieniędzy. Prawda jest taka, że na takie imprezy jak mistrzostwa przyjeżdżają ci, których na to stać, dlatego gdyby sam wyszedł z inicjatywą i wyciągnął kilka banknotów Euro, nie poczułabym się urażona. Zwłaszcza, że pewnie nigdy więcej już byśmy się nie spotkali - mówi.

Z innego założenia wychodzi Monika. Czarne włosy, śniada twarz, czerwona bluzka z głębokim dekoltem. Wynajmuje kawalerkę na Pradze, niedaleko Stadionu Narodowego. Miesiąc temu opublikowała ogłoszenie, że udostępni swoje lokum na czas mistrzostw. Wrzuciła kilka zdjęć, mieszkanie po remoncie, aneks kuchenny, bordowe ściany, jeden mały pokój z dużym łóżkiem. Gdzie ona się podzieje na czas wynajmu? Mówi, że na łóżku chciałaby spać z brzegu.

- Zarabiałaś kiedyś w ten sposób?
- Nie, nigdy. Ale czemu nie? Jestem otwarta w sprawach seksualnych. I tak sypiam z facetami, a jednocześnie wciąż jestem wolna, dlatego nie widzę powodu, dla którego po meczu miałabym przychodzić do pustego mieszkania - mówi.
- Poza tym wynajmuję ten lokal, Euro jest fantastyczną opcją, bo niedawno na własny koszt zrobiłam remont. Jak kogoś załapię na dłużej, zwróci mi się, a nawet zarobię. Biorę 200 zł za dobę, dla takiego Brytyjczyka czy Niemca to śmieszne pieniądze.

- Ale udało ci się kogoś znaleźć?
- Jasne, plusem było to, że opublikowałam ogłoszenie praktycznie na chwilę przed mistrzostwami, takie last minute.
- Jesteś zadowolona?
- Pewnie! Zanim przyjechał, wymieniliśmy się zdjęciami. On jest Grekiem. Nie wszyscy narzekają na kryzys - śmieje się Monika.
Czy dziewczyna się zabezpiecza?
- Staram się, ale bywa różnie. Co ma być, to będzie - mówi. Monika mruży oczy i zaciska wargi. Bardziej ma na myśli ciążę, niż choroby przenoszone drogą płciową. Gdy o to pytam, tłumaczy, że jej współlokator jest żonaty, więc na pewno jej to nie grozi. Czy na pewno?

W warszawskiej Strefie Kibica organizowane są aż cztery indywidualne akcje profilaktyczne, związane z rozbuchanym życiem seksualnym podczas trwania Euro 2012. Są to Fair Play, Safer Points, Kibicuj Zdrowiu i SafeGames. Akcje mają zminimalizować ryzyko związane z przypadkowymi kontaktami seksualnymi.

- Muszę przyznać, że ludzie korzystają z przygotowanych materiałów - mówi jedna z wolontariuszek. - Co prawda towarzyszą temu uśmieszki i żarty, ale ważne jest to, że być może akcja przyniesie pożądane skutki, a o to nam przecież chodzi.

W dni meczowe w okolicach dworców PKP Śródmieście i PKP Powiśle działają stoiska Safer Points, na których wolontariusze udzielają porad dotyczących zagrożeń chorobami przenoszonymi drogą płciową, a także rozdają prezerwatywy. Za tę akcję odpowiada Stowarzyszenie „Pozytywni w Tęczy”.

Wojewódzka Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna w Warszawie podczas turnieju realizuje aż dwie kampanie profilaktyczne. W ramach pierwszej („Kibicuj Zdrowiu”) w hotelach rozdawane są ulotki „5 zasad bezpiecznego i zdrowego kibicowania". Drugą realizowaną akcją jest Fair Play Gram Fair - Używam prezerwatyw, za którą odpowiada Krajowe Centrum ds. AIDS. Swoim zasięgiem obejmuje wszystkie powiaty, gdzie przebywają kibice.

(km)/(kg)

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (64)
Zobacz także