Zamek Ujazdowski wieczorem 26 października rozbłysł różowymi światłami. To może oznaczać tylko jedno - galę "Glamour", podczas której wręczone zostały nagrody Kobiety Roku.
Na wydarzeniu pojawiła się znana aktorka - Ada Fijał. Monochromatyczna czerń z czerwonym akcentem brzmi zachowawczo? W jej przypadku zdecydowanie nie jest to dobre określenie. Top-kokarda sprawił, że podczas tegorocznej gali Kobieta Roku Glamour, wyglądała zjawiskowo.
Szyk, elegancja i ekstrawagancja
Ada Fijał lubi bawić się modą. Nie boi się odważnych połączeń i elementów stylizacji, obok których nie da się przejść obojętnie. Tak było i w tym przypadku. Na ściance wieczorem 26 października uśmiechała się do fotoreporterów, pozując w zaskakującym stroju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ada Fijał pociesza: "Aktorka nie zawsze musi być piękna"
Błyszcząca kokarda w rozmiarze XXL zastąpiła zwyczajny top. Całości dopełniły rozszerzające się na dole gładkie spodnie, również w odcieniu czerni. Czerwona torebka na łańcuszku oraz dopasowana pod jej kolor szminka sprawiły, że stylizacja nabrała niewymuszonej elegancji.
Całość prezentowała się tak, jakby Fijał właśnie zeszła z wybiegu. Biorąc pod uwagę, że mówimy tu o wydarzeniu "Glamour", taki zabieg był zdecydowanie na miejscu. Trzeba też dodać, że nie każda celebrytka odważyłaby się na tak wyróżniający strój.
Wróćmy jednak jeszcze do detali. Biorąc pod uwagę krój topu, aktorka tego wieczoru zrezygnowała prawie całkowicie z biżuterii. Jeżeli dokładnie przyjrzymy się fotografii, zauważymy jedynie dwie wsuwki we włosach, które trzymają w ryzach fryzurę, przy okazji stanowiąc niewielki dodatek w całej stylizacji.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
