Kołakowska: "Nie zazdroszczę szafiarkom pieniędzy, mam co włożyć do gara"
"Chodzi o to, żeby szafiarki nie popadły w depresję, mają fajne życie i to się skończy za chwilę" - zaznaczyła aktorka.
Viola Kołakowska nie może znaleźć swojego miejsca w show biznesie. Nie zrobiła zawrotnej kariery jako modelka. Nie spełniła się też jako aktorka. Grała głównie w serialach takich jak "Daleko od noszy", "Szpital na perypetiach" czy "Graczykowie". Była partnerka i matka dzieci Tomasza Karolaka teraz postanowiła zająć się parodiowaniem polskich szafiarek. Zamieszcza w sieci filmiki, w których naśladuje ich zachowanie.
- Ich życie na Snapchacie wygląda tak, jakby cały dzień nic nie robiły oprócz malowania paznokci i ubierania się. Ktoś płaci tym dziewczynom za nic. Dla mnie jest to reklamowa prostytucja. Nie chodzi mi o to, że ktoś zarabia więcej ode mnie, ja mam co włożyć do gara. Chodzi o to, żeby szafiarki nie popadły w depresję, mają fajne życie i to się skończy za chwilę - zaznaczyła aktorka.