Kolejny cios dla Radziwiłła. Grupa lekarzy wypisze recepty na tabletki "dzień po"
"Szanowni Państwo, dobiega końca możliwość zakupienia antykoncepcji awaryjnej bez recepty. Od jutra konieczna będzie wizyta u lekarza. Grupa kilkudziesięciu lekarzy w Polsce zdecydowała się wystawiać recepty kobietom w ramach niniejszej akcji. Recepty wydajemy pro publico bono, za symboliczna złotówkę, rezygnując z naszej części opłaty za wizytę w gabinecie prywatnym" - czytamy na profilu "Lekarze kobietom". Kilkadziesiąt osób to kropla w morzu, ale - jak podkreślono - receptę może wypisać każdy lekarz. Odmówić tego również. Przypomnijmy, że w Warszawie na ten moment 17 aptek stosuje tzw. klauzulę sumienia.
Najwięcej lekarzy biorących udział w akcji, jest w stolicy. "Osobom z tego miasta i okolic zapewniamy szybką i bezproblemową pomoc. Mam jednak nadzieję, że będziemy się rozprzestrzeniać" - pisze Aleksandra Krasowska, jedna z inicjatorek. Stronę lubi prawie 10 tys. osób. Podajemy adres mailowy, pod którym można uzyskać pomoc: lekarze.kobietom@gmail.com. Recepty wypisuja specjaliści z Władysławowa, Gdańska, Augustowa, Ciechanowa, Radomia czy Krakowa.
Przypomnijmy, że pomoc Polkom oferuje także brytyjska sieć drogerii "Superdrug". "Superdrug (sieć drogerii - red.) obniżył koszt pigułki z 25 do 13,49 funtów. To odpowiedź na ruch prawicowego rządu Polski, który rozpoczyna 'kontrrewolucję seksualną'" – informują media na Wyspach.
Zobacz także: Pigułka "po" tylko na receptę