Burza wokół Kaźmierskiej. Ekspertka bije na alarm

Burza wokół Kaźmierskiej. Ekspertka bije na alarm

Dagmara Kaźmierska jest krytykowana przez niektórych widzów
Dagmara Kaźmierska jest krytykowana przez niektórych widzów
Źródło zdjęć: © AKPA
16.04.2024 19:23, aktualizacja: 16.04.2024 20:20

Nie jest tajemnicą, że przed laty Dagmara Kaźmierska spędziła 14 miesięcy w więzieniu. Teraz "królowa życia" prężnie rozwija swoją karierę w show-biznesie. To nie podoba się z kolei wielu widzom. Co na ten temat sądzi ekspertka?

W 2009 r. Dagmara Kaźmierska została skazana za "działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, stręczycielstwo, sutenerstwo i zmuszanie młodych kobiet do prostytucji". Jak sama wielokrotnie przyznawała w wywiadach, rozłąka z synem była dla niej traumatycznym przeżyciem. Dziś z powodzeniem rozwija swoją karierę w show-biznesie. Czy jednak osoby z wyrokiem na koncie powinny pojawiać się w telewizji? "Fakt" zapytał o to terapeutkę i psycholożkę, Ewę Woydyłło-Osiatyńską.

Osoby z wyrokiem nie powinny pojawiać się w telewizji?

Dagmara Kaźmierska dała się poznać widzom dzięki udziałowi w programie "Królowe życia". Kiedy show zdjęto z anteny TTV, celebrytka nawiązała współpracę z Polsatem, gdzie na oczach widzów starała się znaleźć dla siebie męża. Teraz z kolei występuje w "Tańcu z gwiazdami".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

To właśnie przez udział w tanecznej produkcji stacji wylał się na nią ogromny hejt. Niektórzy uważają bowiem, że przez swoją kryminalną przeszłość nie powinna być zapraszana do tego typu programów.

"Dla mnie w ogóle jedno z drugim nie ma żadnego związku. Takiej osoby można nie zatrudnić jako nauczycielki, bo osoba karana nie może wykonywać takiego zawodu. Natomiast w "Tańcu z gwiazdami" moim zdaniem nie ma to żadnego znaczenia. To, że niektórzy na to się oburzają, to wynika po prostu z tego, że, chcą takiej osobie odebrać prawo obywatelstwa" - powiedziała Ewa Woydyłło-Osiatyńska.

Psycholożka ocenia zachowania widzów

Czy osobę z kryminalną przeszłością należy wystawiać na społeczny ostracyzm? Psycholożka nie ukrywa, że takie zachowania mogą mieć negatywne skutki.

"Jeżeli ona poczuje, że mimo odbytej kary jednak jest wyrzutkiem społecznym, to wróci na tę samą drogę, na której już była. To jest zresztą bardzo częste. Pracowałam w więzieniach i bardzo dużo się zajmowałam tą tematyką. Tam nie ma tej resocjalizacji czy terapii" - zaznaczyła ekspertka.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

© Materiały WP