Książę Harry o księciu Williamie. Powiedział, jak jest między nimi naprawdę
Książę Harry otwarcie opowiedział o swojej relacji z bratem, księciem Williamem. W dokumencie ITV, "Harry i Meghan: An African Journey", odniósł się do plotek, że wręcz się nienawidzą.
35-letni książę Sussex ma dość insynuacji o sobie i swoim bracie, księciu Cambridge. W wyemitowanym w ostatnią niedzielę dokumencie zdecydowanie zadał im kłam. – Ciągle coś się dzieje. To nieuchronne. Ale jesteśmy braćmi, zawsze nimi będziemy. W tej chwili z pewnością jesteśmy na różnych ścieżkach – mówił, odnosząc się do presji związanej z byciem członkiem rodziny królewskiej. – Zawsze będę przy nim i jestem pewien, że on zawsze będzie przy mnie. Nie widujemy się tak często, jak kiedyś, ponieważ jesteśmy bardzo zajęci, ale bardzo go kocham – dodał.
#
Ojciec małego Archiego w wywiadzie, będącym częścią dokumentu, który Brytyjczycy oglądali w niedzielę, mówił jeszcze: "Większość artykułów powstaje z niczego. Jako bracia mamy dobre i złe dni". W kwietniu pewien informator powiedział People, że William i Harry "znajdują się w bardzo różnych sytuacjach życiowych". Obaj byli zawsze przeznaczeni do czegoś innego. Harry, którego prowadzi instynkt, ma widzieć swojego starszego brata jako obezwładnionego protokołem przyszłego monarchę.
Ich odmienne podejście do życia było widoczne, gdy relacje Harry'ego z Meghan Markle stały się poważniejsze. Wiele anonimowych źródeł twierdziło, że napięcia między braćmi pogłębiły się, gdy Harry po raz pierwszy powiedział swojej rodzinie, że chce poślubić Meghan po niespełna roku randkowania.
Według królewskich informatorów, William, który umawiał się z Kate Middleton spotykał się przez około osiem lat, zanim się jej oświadczył, ostrzegł Harry'ego, że wszystko dzieje się zbyt szybko. Od tego czasu krążyły plotki, że napięcie między braćmi przeszło na ich żony. "To bardzo różne postacie”, powiedział przyjaciel rodziny w grudniu 2018 r. "Żony zmieniają dynamikę relacji, zwłaszcza, gdy są tak silne jak Kate i Meghan" – twierdził. "Jeśli sprowadzisz dwie niezależne kobiety ze świata realnego do świata królewskiego, będą chciały wywierać wpływ".
Zobacz także: Paulina Młynarska o dzieciństwie. "Wszystko w życiu jest po coś"