Lady Gaga w "The Late Show". Pije tequilę razem ze Stephenem Corbenem
Artystka obecnie udziela wielu wywiadów, podczas promocji filmu "House of Gucci", w którym miała okazję wystąpić. Wokalistka zdradziła, dlaczego angażuje się w projekty filmowe. Nie obyło się bez żartów, charakterystycznych dla programu Corbena.
Lady Gaga jest cenioną wokalistką, a ostatnio również coraz bardziej uznawaną aktorką. Jej rola w "House of Gucci" odbiła się szerokim echem w mediach. Podczas występu w programie "The Late Show" odniosła się do pracy na planie i tego, jakich wyzwań musiała się podjąć podczas produkcji.
Lady Gaga rozmawiała ze Stephenem Corbenem, popijając alkohol
Początkowo rozmowa toczyła się wokół różnych wydarzeń, w których udział brała popularna artystka. Wywiad rozpoczął się od przywołania odśpiewania hymnu na inauguracji nowego prezydenta USA. Następnie prowadzący odniósł się do słów Gagi, która zdradziła niegdyś, w jaki sposób się relaksuje.
- Mówiłaś kiedyś, że na koniec dnia siadasz z kieliszkiem wina i pozwalasz sobie na płacz. Nadal tak robisz? - spytał Corben.
- Tak, ale przerzuciłam się na tequilę - zdradziła Gaga, wywołując śmiech na widowni. Prezenter zaproponował artystce alkohol, wyciągając w międzyczasie szklanki i butelkę ze wspomnianym przez nią trunkiem.
- Macie tutaj pełen serwis! - dodała zaskoczona piosenkarka, jeszcze bardziej rozśmieszając studio. Po chwili wzięła szklankę w dłoń i wypiła zawartość jednym łykiem. Stephen Corben poszedł w jej ślady. Po chwili oboje sączyli drugą porcję, a rozmowa zeszła na kolejne tematy. Wokalistka wsparła m.in. osoby LGBT+.
Lady Gaga udowadnia swoją wielozadaniowość
Artystka wyznała, że aktorstwo jest dla niej kolejną formą wyrażenia tego, co gra w jej duszy - jest to kolejne ważne doświadczenie, przeżycie pięknych emocji.
- Muzycy decydujący się na wzięcie udziału w projekcie filmowym głęboko zakorzeniają się w tym wciągającym doświadczeniu. Czuję to, gdy śpiewam, czuję to również wtedy, kiedy tworzę muzykę i czuję to, kiedy gram - zdradziła Lady Gaga.
Wcześniej piosenkarka wyznała dla "The Wall Street Journal", że bardzo ważna dla niej była jak największa autentyczność. Z tego też powodu na pół roku przed rozpoczęciem zdjęć wokalistka pobierała lekcje włoskiego, aby wyczuć się odpowiedniego akcentu.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.