FitnessLarwoterapia

Larwoterapia

Leczenie larwami? Większość z nas patrzy na takie metody z przymrużeniem oka, umieszczając je niemal na równi z szamanizmem. Tymczasem larwoterapia należy do najskuteczniejszych sposobów leczenia trudno gojących się ran i owrzodzeń, a w swojej lekarskiej praktyce wykorzystują ją specjaliści z Niemiec czy Wielkiej Brytanii. Na czym polega terapia larwami muchy plujki?

Larwoterapia
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

03.11.2010 | aktual.: 08.11.2010 11:23

Leczenie larwami? Większość z nas patrzy na takie metody z przymrużeniem oka, umieszczając je niemal na równi z szamanizmem. Tymczasem larwoterapia należy do najskuteczniejszych sposobów leczenia trudno gojących się ran i owrzodzeń, a w swojej lekarskiej praktyce wykorzystują ją specjaliści z Niemiec czy Wielkiej Brytanii. Na czym polega terapia larwami muchy plujki?

W kuracji wykorzystuje się larwy muchy z gatunku Lucilia sericata, należącej do rodziny plujkowatych. Larwy te, w przeciwieństwie do larw wielu innych gatunków much, usuwają wyłącznie martwą tkankę, nie naruszając tkanki zdrowej. Na czym dokładnie polega ich lecznicze działanie?

Larwy trawią pozaustrojowo. Co to oznacza? Po nałożeniu na ranę wydzielają enzymy rozkładające martwą tkankę, która następnie w postaci upłynnionej jest spożywana przez larwy. Niezwykle precyzyjne oddzielenie tkanki chorej od zdrowej to nie jedyna „właściwość” larw. Ich wydzielina ma działanie antybakteryjne, także wobec tych szczepów, które są odporne na powszechnie stosowane w medycynie antybiotyki.

Jednym z takich szczepów jest gronkowiec złocisty. W wydzielinie znajduje się ponadto przeciwzapalna i regenerująca alantoina oraz mocznik. Opatrunki z larw przyspieszają proces ziarninowania, ułatwiając gojenie nawet najtrudniejszych ran. Stwierdzono, że proces gojenia zachodzi nawet dwukrotnie szybciej niż podczas stosowania tradycyjnej terapii.

Rodzaje opatrunków

W leczeniu stosowane są dwa rodzaje opatrunków. Jeden ze sposobów polega na umieszczeniu larw w obrębie rany i nałożeniu warstwy opatrunku zabezpieczającego, który ma zapobiec wydostaniu się larw. Ze względu na wygodę i większą estetykę częściej stosowana jest druga metoda.

Larwy znajdują się w niewielkim woreczku, który przykładany jest do rany. W obydwu przypadkach larwy mają początkowo niewielkie rozmiary - około 2 mm długości. W miarę spożywania przez nie martwej tkanki zwiększają swoją długość do około 1 cm. Kiedy osiągną takie wymiary, a więc po 3-4 dniach, są usuwane i zastępowane nowymi larwami.

Kiedy pomaga?

Larwoterapia zalecana jest w leczeniu wszelkiego rodzaju trudno gojących się ran. Szczególnie pomocna jest w przypadku owrzodzeń i martwicy towarzyszących tzw. stopie cukrzycowej, czyli jednemu z najbardziej dotkliwych powikłań występujących u diabetyków. Wskazaniami do terapii larwami są także: odleżyny, rany powypadkowe, owrzodzenia nowotworowe, gangrena, rany pooparzeniowe, ropnie, rany pooperacyjne, owrzodzenia żylakowe.

Gdzie?

Do terapii wykorzystywane są wyłącznie larwy hodowane w pełni sterylnych warunkach, nie ma więc ryzyka przenoszenia przez nie wirusów czy bakterii. Jedynym ośrodkiem w Polsce, który zajmuje się taką hodowlą, jest laboratorium BIOLLAB w Kędzierzynie-Koźlu. Terapii larwami można poddać się tylko w kilku ośrodkach w kraju, np. we Wrocławiu (Wojewódzki Szpital Specjalistyczny we Wrocławiu), w Warszawie (Centrum Leczenia Ran ONKOMED), Kędzierzynie-Koźlu (Szpital Zespolony w Kędzierzynie-Koźlu).

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (2)