Znalazłeś w skrzynce? To podstęp. "Informacja dla mieszkańców"

Jedna ze spółdzielni mieszkaniowych zauważyła podejrzane ogłoszenia, które ostatnio pojawiły się w skrzynkach pocztowych. Choć na pierwszy rzut oka wyglądają jak wiadomości od administratora budynku, to w istocie nie są tym, na co wyglądają. To proceder znany w całej Polsce.

Nietypowe ogłoszenia w skrzynce na listy
Nietypowe ogłoszenia w skrzynce na listy
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Adam Miozga

W skrzynkach pocztowych znajdujemy przeróżne oferty, ale warto uważniej się im przyjrzeć. Niektóre mogą wyglądać łudząco podobnie do tych od administratora budynku, jednak nie należy ufać bezwarunkowo wszystkim ogłoszeniom. Należy dokładnie przeczytać ich treść, aby nie dać się oszukać. Mieszkańcy jednego z bydgoskich osiedli zostali zaskoczeni listami, które wyglądały podobnie do tych ze spółdzielni.

Spółdzielnia mieszkaniowa ostrzega mieszkańców

W ulotce zatytułowanej "Informacja dla mieszkańców" znajdowały się szczegóły dotyczące odpłatnej usługi serwisu okien. W treści znalazła się informacja o specjalnych rabatach dla osób starszych, niepełnosprawnych oraz posiadaczy kart dużej rodziny. Ogłoszenie zostało przygotowane w taki sposób, aby bardzo łatwo można było je pomylić z pismem przygotowanym we współpracy ze spółdzielnią.

Tak wygląda wspomniane ogłoszenie
Tak wygląda wspomniane ogłoszenie© Facebook | Fordońska Spółdzielnia Mieszkaniowa
"Coraz to nowe zabiegi marketingowe mają przyciągnąć uwagę i dodać firmie wiarygodności. W swoich 'ulotkach' firmy rzadko używają zwrotów typu 'oferujemy', 'świadczymy usługi', 'proponujemy zakup', 'zachęcamy do zapoznania się z ofertą'. Styl tych reklam może wprowadzić w błąd" - można przeczytać w komunikacie spółdzielni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niebezpieczne SMS-y. Ekspert radzi, co robić, by nie stracić pieniędzy

Wiele osób dokładnie przeczytało ogłoszenie i rozpoznało w nim ofertę firmy nie powiązanej ze spółdzielnią, ale część mieszkańców wyraziła chęć na konserwację okien, pomimo braku realnej potrzeby. Myśleli, że list znaleziony w skrzynce pocztowej, został wysłany przez zarządcę budynku. Zatem forma, w jakiej została przygotowana "ulotka" zadziałała i przyciągnęła "klientów".

"Mieszkańcy zgłaszają, że chcieli skorzystać z danej usługi, ponieważ myśleli, że jest to oferowane przez zarządcę budynku" - podkreślono w komunikacie. "Ci bardziej śmiali 'przedstawiciele' firm potrafią chodzić po mieszkaniach i sugerować mieszkańcom (zwłaszcza tym starszym), że są tu za zgodą zarządcy lub z jego polecenia! Prosimy o zwracanie szczególnej uwagi na tego typu ulotki".

Jak nie dać się oszukać?

Najważniejsze to poprawnie zweryfikować nadawcę - upewnij się, że ulotka pochodzi od rzetelnej firmy lub spółdzielni mieszkaniowej. Przeczytaj uważnie treść oferty i sprawdź, czy nie sugeruje ona fałszywych powiązań z zarządcą budynku. Możesz zadzwonić do administracji i zapytać o szczegóły. Warto upewnić się czy spółdzielnia przeprowadza w danym momencie konserwacje i naprawy oraz czy spółdzielnia przygotowała i rozesłała budzące wątpliwość listy mieszkańcom osiedla.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
listoszustwomieszkanie

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (10)