Luki w edukacji. Nauka zdalna odbija się na wiedzy uczniów

Pierwsze miesiące nowego roku szkolnego zweryfikowały to, czego uczniowie nauczyli się w wiosennym semestrze. Nauczyciele dostrzegają u wielu z nich kilkumiesięczne braki w edukacji i nie mają wątpliwości, że stoi za tym edukacja zdalna.

Luki w edukacji. Nauka zdalna odbija się na wiedzy uczniówNie wszyscy uczniowie potrafili się zdyscyplinować
Źródło zdjęć: © Getty Images
Klaudia Stabach
292

Nauczyciele przyznają, że podczas pierwszej fali epidemii nauka często była partyzantką. Odnalezienie się w edukacji zdalnej przytłaczało niejednego ucznia, ale wszyscy łudzili się, że nietypowe i trudne okoliczności to tylko stan chwilowy. Niestety, nauka zdalna trwała aż do przysłowiowego ostatniego dzwonka, a wraz z nowym rokiem szkolnym okazało się, że duża część uczniów nie potrafi przyswajać nowego materiału, ponieważ ma kilkumiesięczne luki w edukacji.

Zasada ZZZ już nie działa

Marzena jest nauczycielką chemii w jednej z wiejskich szkół. Kobieta ma ponad dwudziestoletni staż w zawodzie, dlatego doskonale wie, że uczeń musi uczyć się systematycznie i ze zrozumieniem. – Materiał z pierwszego semestru koreluje z dalszymi treściami nauczania. Nie można kierować się zasadą ZZZ – zakuć, zaliczyć, zapomnieć – bo pewne umiejętności trzeba stosować cały czas – wyjaśnia w rozmowie z WP Kobieta.

Edukacja zdalna sprawiła, że uczniowie Marzeny zaczęli selekcjonować przedmioty, których uczyli się skrupulatnie i regularnie, ponieważ nie byli w stanie pracować w domu tak wydajnie, jak na lekcjach w klasie. – Zdaję sobie sprawę z tego, że chemia nie będzie każdemu potrzebna, dlatego na początku traktowałam ich pobłażliwie, ale później musiałam zacząć więcej wymagać. Dla ich dobra – wspomina.

Nauka zdalna w szkołach podstawowych. Paweł Rabiej mówi o przygotowaniu warszawskich szkół

Niestety nie wszyscy podopieczni Marzeny byli w stanie przyswoić cały materiał z poprzedniego roku szkolnego i teraz nauczycielka załamuje ręce. – Nie mogę ruszyć do przodu, nie odwołując się do tego, co było. I koło się zamyka – podkreśla.

Podobne zdanie ma Andrzej Wyrozembski, dyrektor I LO w Warszawie. – Zauważyliśmy, że niektórzy uczniowie klas pierwszych przyszli do nas z dużymi zaległościami, a efektywna nauka niektórych przedmiotów skończyła się w styczniu, czyli tuż przed feriami i lockdownem – ocenia. – Mam wrażenie, że podczas pandemii niektórzy uczniowie uczyli się wyłącznie tego, co pozwoli im zdać egzamin, a nie poszerzyć ich wiedzę – dopowiada.

Dyrektor warszawskiego liceum podkreśla, że trudno jest nauczycielom zrozumiale wytłumaczyć dane pojęcie, jeśli uczeń nie posiada podstawowej wiedzy pozwalającej mu na przyswojenie materiału. – Przed pandemią mogliśmy pomóc takiemu uczniowi np. podczas zajęć wyrównawczych. Obecnie nie mamy takiej możliwości, bo zostały one wycofane z warszawskich szkół – zaznacza.

Andrzej Wyrozmebski ubolewa nad tym faktem, ponieważ zauważył, że uczeń, który miał zaległości i jednocześnie zdecydował się przychodzić na zajęcia wyrównawcze, był już na tyle zdeterminowany, że przyswajanie zaległej wiedzy szło mu o wiele szybciej.  

Praca ponad siły

Ewa, polonistka z Krakowa, uważa, że braki w wiedzy wynikają z tego, że uczniowie nie byli przygotowani na coś takiego jak lekcje przez internet, które wymagają ogromnej samodyscypliny. – Nie wolno nam było sprawdzać frekwencji, czy robić zajęć online w wymiarze 1 na 1 – wspomina organizację pracy w swojej szkole.

Polonistka przyznaje, że jest w trochę lepszej sytuacji niż nauczyciele przedmiotów ścisłych, bo przy dużym nakładzie pracy i determinacji uczniów była w stanie nadrobić zaległości, które nagromadziły się od marca. – Od września wyrównywałam braki, a kiedy wreszcie "wyszłam na prostą", to znowu uczymy zdalnie – podsumowuje załamana. Nauczycielka obawia się, że znowu nie uda jej się przerobić z uczniami całej podstawy programowej.

Rodzice, którzy patrzą na sytuację z perspektywy ich dzieci, często twierdzą, że nawet mając ogromne chęci, uczniowie nie są w stanie nauczyć się wszystkiego w domu. – Luki w kształceniu są olbrzymie, ale najgorsza jest przeładowana podstawa programowa. To jest jakiś dramat. Jestem mamą uczennicy siódmej klasy i zastanawiam się, jak ona długo to wytrzyma. Codziennie uczy się do godz. 22, a czasem i 23. Ponadto siedzenie nad lekcjami w weekendy zrobiło się standardem – w sobotę odrabia zadania pisemne, a w niedzielę uczy się do sprawdzianów i testów. Kiedy ona ma odpocząć? – pyta retorycznie Iwona Małgorzaciak-Niedzielska.

W połowie października premier Morawiecki zapowiedział, że niedługo rząd zaprezentuje "odchudzoną" podstawę programową, aby nauka w dobie pandemii była efektywną pracą, a nie tylko sprintem po kolejnych rozdziałach w książkach. Ta informacja z pewnością ucieszy w pierwszej chwili uczniów i rodziców, ale może okazać się zgubna w dłuższej perspektywie. – Jeśli nagle wyjmiemy jeden klocek, to reszta może się posypać. Nie powinno się z dnia na dzień wprowadzać tak istotnych zmian – uważa Andrzej Wyrozembski, dyrektor I LO w Warszawie.

Wyrozembski twierdzi, że lepszy efekt przyniosłoby zmniejszenie skali "papierologii", z którą muszą mierzyć się nauczyciele każdego dnia. – Wtedy byłoby więcej czasu na to, co najważniejsze, czyli przekazywanie wiedzy uczniom i wspólne przerabianie całego materiału – podkreśla.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z MEN. Czekamy na odpowiedź.

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić puszki po farbie? Nagminny błąd Polaków
Gdzie wyrzucić puszki po farbie? Nagminny błąd Polaków
Polka pokazała się w Cannes. Wszyscy patrzyli na jej głowę
Polka pokazała się w Cannes. Wszyscy patrzyli na jej głowę
Jeżdżą "kultywować pożądanie". Ekspertka ostrzega. "To niebezpieczne"
Jeżdżą "kultywować pożądanie". Ekspertka ostrzega. "To niebezpieczne"
Wsmaruj w fugi. Wyżre cały brud i pleśń w 30 min
Wsmaruj w fugi. Wyżre cały brud i pleśń w 30 min
"Wyglądasz grubo". Przykre, co panny młode słyszą na przymiarkach
"Wyglądasz grubo". Przykre, co panny młode słyszą na przymiarkach
Nałóż na brudną indukcję. "Wyżre" cały brud w pięć minut
Nałóż na brudną indukcję. "Wyżre" cały brud w pięć minut
Po śmierci męża straciła wszystko. Teraz walczy o odzyskanie majątku
Po śmierci męża straciła wszystko. Teraz walczy o odzyskanie majątku
Posadź je na działce. Węże się nie zbliżą
Posadź je na działce. Węże się nie zbliżą
Mówi o zabiegach na twarz. "Regularnie, raz na dwa tygodnie"
Mówi o zabiegach na twarz. "Regularnie, raz na dwa tygodnie"
Ciągnął psy za samochodem. Tak się teraz tłumaczy
Ciągnął psy za samochodem. Tak się teraz tłumaczy
Zdradziła przepis na udany związek. "Nie rywalizujemy"
Zdradziła przepis na udany związek. "Nie rywalizujemy"
Sekret pięknej fryzury księżnej Kate. Stosuje "płynne złoto"
Sekret pięknej fryzury księżnej Kate. Stosuje "płynne złoto"