Maciej Musiał ma szansę na międzynarodową karierę. Wiele zawdzięcza Bogu
Maciej Musiał został doceniony przez amerykańskiego "Forbesa". 24-latek znalazł się na liście 30 najzdolniejszych Europejczyków przed trzydziestką. Dziś aktor przyznaje, że to, co daje mu siłę do działania, to wiara. Daleko mu jednak do bycia "świętym".
Kariera Macieja Musiała, znanego przede wszystkim z roli Tomka w serialu "Rodzinka.pl", nabiera tempa. To on jest pomysłodawcą i głównym bohaterem serialu "1983", pierwszej polskiej produkcji Netfliksa. A to dopiero początek – jeszcze w tym roku będziemy mogli go oglądać w ekranizacji "Wiedźmina" Andrzeja Sapkowskiego.
Musiał nigdy nie ukrywał, że wiara w Boga stanowi ważną część jego życia, a kilka lat temu został zawierzony Matce Bożej. W rozmowie z "Galą" młody gwiazdor przyznał, że bycie uduchowionym daje zupełnie inne spojrzenie na świat.
Zobacz także: Maciej Musiał: jak sobie radzi z popularnością?
– Dzięki Bogu mam inny punkt odniesienia. Inny pryzmat, przez który spoglądam na świat i samego siebie – wyjawił w rozmowie z Anną Konieczyńską. Przyznał, że w życiu spotkało go tyle szczęśliwych zbiegów okoliczności, że to musi być opatrzność prowadząca go we właściwą stronę, a nie przypadek.
Na pytanie, czy sam doszedł do wiary, odpowiedział, że choć jego rodzina jest wierząca, sam musiał dojść do momentu, w którym zrozumiał, że to jest "to".
– Wyniosłem ją z domu, ale był moment, kiedy zwątpiłem. A potem wróciłem, bo poczułem żywą wiarę w sobie. Ale jestem daleki od świętości. Myślę, że często osoby niewierzące są jej bliższe niż ja – przyznał.
To tylko przesadna skromność czy Musiał rzeczywiście ma coś za uszami? Tego już nie zdradził.
Źródło: "Gala"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl