Maja Bohosiewicz odpowiada internautkom. Zirytowały ją komentarze na temat brzucha
Maja Bohosiewicz korzysta z uroków lata i chętnie wychodzi na miasto w krótkich, dopasowanych sukienkach. Ostatnia stylizacja znacząco podkreślała jej sylwetkę, dlatego dociekliwe internautki zasypały ją lawiną pytań.
24.06.2021 14:07
Maja Bohosiewicz jest bardzo aktywną użytkowniczką mediów społecznościowych i regularnie publikuje zdjęcia obrazujące jej życie. Aktorka chętnie wchodzi we współprace z reklamodawcami, dlatego każdego dnia publikuje nowe treści.
Ostatnio pokazała swój outfit w wersji total black look. Maja Bochosiewicz od razu w opisie przyznała, że nie przepada za dopasowanymi ubraniami, dlatego na sukienkę zarzuciła cienkie kimono.
"Czarny to mój szczęśliwy kolor i choć nie lubię obcisłych rzeczy, jak je nosze muszę zarzucić na górę "coś" w tym wypadku to kimono" - przyznała.
Być może powodem jest fakt, że dopasowane ubrania uwydatniają każdy, nawet najmniejszy mankament. Tak właśnie stało się tamtego dnia. Sukienka Mai uwydatniła wzdęty brzuch. Aktorka nie przejmowała się tym faktem i dopiero gdy spojrzała w komentarze, to przetarła oczy ze zdumienia.
Internautki zaczęły sugerować, że jest w ciąży i dopytywać, który to miesiąc. Tego typu pytania pojawiły się również w prywatnych wiadomościach. Maja Bohosiewicz postanowiła krótko uciąć temat, i dzień później wprost powiedziała, że nie jest w ciąży, a jedynie najadła się i z powodu wzdęć brzuch się zaokrąglił.
Wbrew pozorom wyznanie aktorki jest bardzo ważne. W dobie intagramowego perfekcjonizmu często zapominamy o naturalnych zmianach w naszym ciele, które pojawiają się np. po obfitym posiłku. Trzeba je zaakceptować i podejść do tego z uśmiechem. Tak, jak Maja Bohosiewicz.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.