Maja Bohosiewicz urządziła dzieciom urodziny. Ciasteczka to małe dzieła sztuki
Maja Bohosiewicz zdobyła rozpoznawalność dzięki roli w serialu "Londyńczycy". Jednak dziś rzadko pojawia się na ekranie – jest bardzo aktywną w mediach społecznościowych mamą dwójki dzieci. Ostatnio pokazała na Instagramie zdjęcia z rodzinnej uroczystości.
19.06.2021 16:45
Maja Bohosiewicz nie skończyła studiów aktorskich, a do zawodu trafiła w dużej mierze dzięki swojej starszej siostrze Soni. Mogliśmy oglądać ją m.in. w "Wojnie żeńsko-męskiej" oraz serialu "Za marzenia", gdzie wcieliła się w postać Zosi Morawiec.
Oddana mama
Bohosiewicz nigdy nie kryła, że w pewnym momencie to dzieci stały się całym jej światem – nagrywała nawet na ten temat filmiki. W 2016 roku na świat przyszedł jej syn Zachary, a rok później córka Leonia.
- Świetnie się razem bawią. Razem śpią. Razem chodzą za rączkę. Pomagają sobie. Czytamy im te same bajki. A my ze starym odpoczywamy. Nikt z nas nie jest tu zmęczony i serio jesteśmy na wakacjach. Jeżeli planujecie dwójkę dzieci to może zróbcie chociaż rok przerwy. Ale jeżeli przytrafiło wam się drugie rok po roku, to luzik, dacie radę. Obiecuję – pisała w mediach społecznościowych.
Instagramowy profil Bohosiewicz obserwuje w tym momencie 465 tys. użytkowników. Aktorka chętnie dzieli się tam migawkami z życia rodzinnego. Nic dziwnego, że postanowiła także zrelacjonować tak ważne wydarzenie jak podwójne urodziny swoich dzieci.
Podwójne urodziny
- Moje małe Myszunie miały wczoraj cudowną imprezę urodzinową. Przyszli do nich przyjaciele z przedszkola i przyjaźnie z podwórka, było dużo cukru i baaaardzo dużo zabaw – napisała po zdjęciem, do którego zapozowała z Zacharym, Leonią oraz ukochanym mężem Tomaszem Wiśniewskim.
Mama i córka wybrały na tę okazję takie same kreacje – białe sukienki w groszki. Bohosiewicz z pomocą specjalistek zadbała o każdy szczegół. W ogrodzie postawiono tekturowy zamek, dmuchanego konia oraz zainstalowano girlandy z różowych, błękitnych, białych i szarych balonów.
Jeśli idzie zaś o catering, goście mogli częstować się ciastkami wyglądającymi jak małe dzieła sztuki. Na części (złotych!) babeczek widniały korony, na innych ozdoby przedstawiające tarcze i miecze. Również talerzyki miały fantazyjne kształty, a stół zdobiły suszone kwiaty i szalenie modne trawy.
"Jak ślicznie" – oceniła Klaudia Halejcio, która sama dopiero co została mamą. "Było pysznie i pięknie" – wtórowała jej Maja Bohosiewicz. "Boskie" – oceniła Zosia Ślotała.
A wy co myślicie o przyjęciu przygotowanym przez Maję Bohosiewicz? Też jesteście pod wrażeniem?
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl