Majówka w dobie koronawirusa. Polacy nie rezygnują z grillowania i tłumnie ruszyli do sklepów

Majówka to przede wszystkim czas spotkań ze znajomymi, imprez przy grillu i wypadów za miasto. W tym roku jednak ze względu na panującą pandemię koronawirusa i wprowadzone w związku z nią obostrzenia, Polacy musieli zmienić swoje plany. Jak się okazuje, nie mają oni jednak zamiaru zrezygnować z rozpoczęcia sezonu grillowego, o czym świadczą tłumy w popularnych dyskontach.

Do kolejek przyczyniła się majówkowa promocja na alkohol
Źródło zdjęć: © Getty Images

– Szczerze mówiąc, tegoroczna majówka różnić się będzie chyba tylko tym, że organizowane przez ludzi spotkania będą nielegalne – mówi Jakub Gładki, ochroniarz w jednym z dyskontów w Pucku. W Polsce mimo stopniowego luzowania obostrzeń wciąż panuje bowiem zakaz zgromadzeń. Zakupy Polaków, którzy przygotowują się do majówki, wskazują jednak na coś innego.

– Kolejki są ogromne, a w koszykach, jak co roku o tej porze, lądują przede wszystkim zestawy grillowe – mięso, sosy, węgiel i oczywiście alkohol – relacjonuje Jakub w rozmowie z WP Kobieta.

Zobacz także: SIŁACZKI – program Klaudii Stabach. Sezon 2 odc. 1. Historie inspirujących kobiet

Ogromne kolejki po zestawy na grilla

– Po ilości zakupów widać, że ludzie nie rezygnują ze spotkań ze znajomymi czy rodziną. Czasami, mimo że działa 5 czy 6 kas, w kolejce do każdej z nich i tak stoją tłumy. Utarg też jest taki sam, jak w poprzednim roku – dodaje.

Jak mówi, wyjątkiem są tylko tzw. "godziny dla seniorów". – Korzystają z nich naprawdę nieliczni, a sklep w tym czasie świeci pustkami. Po zniesieniu restrykcji "trzy osoby na kasę", w naszym sklepie może być nawet 80 osób. A w tych godzinach jest ich 5, czy 6. Czasem zdarzy się, że uzbiera się ich 20, ale to naprawdę rzadkość – relacjonuje.

Jak podkreśla, większość seniorów wybiera się na zakupy poza wyznaczonymi dla nich godzinami. – To jest dość przykre, bo dużo osób nie może w tych godzinach zrobić zakupów, a oni nie korzystają z tego przywileju. Przychodzą o różnych porach, tylko wzmagając i tak spore teraz kolejki – dodaje mężczyzna.

Godziny dla seniorów

Podobnego zdania jest Katarzyna, kasjerka w popularnym dyskoncie na Podkarpaciu. – W sklepie naprawdę odnotowujemy wzmożony ruch, do czego przyczyniła się majówkowa promocja na alkohol. Wyjątkiem są jednak godziny dla seniorów, podczas których sklep pustoszeje – twierdzi.

Jak mówi, klienci tłumnie przybywają na zakupy już od samego rana. – Klienci nie chcą czekać do popołudnia i już od otwarcia w sklepie formują się spore kolejki nieco spanikowanych przed majówką ludzi, którzy chcą zdążyć ze wszystkim do godz. 10 – relacjonuje.

Podkreśla też, że klientom coraz trudniej ukryć irytację wprowadzonym obostrzeniem. – Trudno im się dziwić. Godziny dla seniorów nazywają żartobliwie "godziną policyjną". Do 10 w sklepie są tłumy, podobnie i od 12. Już przed tą godziną ludzie ustawiają się w kolejkach, a my nie możemy ich wpuścić do sklepu, mimo że ten momentami jest pusty – mówi.

Z półek znika kiełbasa i alkohol

Z relacji Katarzyny, tak jak z opowiadań Jakuba, jasno wynika, że i tę majówkę, zgodnie z tradycją, Polacy zamierzają spędzić na grillowaniu. – Z półek błyskawicznie znika alkohol, a w koszykach ląduje po kilkanaście lub nawet więcej butelek piwa. Do tego dochodzą oczywiście zestawy kiełbas, kaszanek, czy karkówki. I to wszystko w naprawdę sporych ilościach – opowiada Katarzyna.

Jak mówi, mimo dobrego zaopatrzenia, sklepowe półki już w środę wieczorem świeciły pustkami. – Kiełbasy wyprzedały się najszybciej. Mimo że uzupełniliśmy półki, znowu zaczyna ich brakować. Ze względu na dzisiejszą promocję zaczyna brakować też piw – mówi.

Ich słowa potwierdza także Halina, pracownica jednego z dyskontów na Mazurach. Majówka jest tam początkiem sezonu żeglarskiego i choć hotele wciąż są zamknięte, a wraz z nimi wiele wypożyczalni i jachtów, w dyskontach już widać ruch. – Jest wiele przyjezdnych, co widać po tablicach rejestracyjnych samochodów, stojących na parkingu pod sklepem – mówi Halina.

Miejscowi, z jednej strony cieszą się z przybycia turystów, którzy są głównym źródłem utrzymania wielu mieszkańców, z drugiej jednak obawiają się o własne zdrowie. – W naszym rejonie nie odnotowano zbyt wielu przypadków koronawirusa. Boimy się, że po majówce może się to zmienić – tłumaczy Halina.

– Trudno powiedzieć, czy ludzie zastosują się do zaleceń i spędzą majówkę tylko w gronie domowników, jednak pewne jest to, że Polacy i w tym roku nie zrezygnują z imprez na świeżym powietrzu – kwituje Katarzyna.

Luzowanie obostrzeń

W Polsce odnotowano już 12 781 tysięcy potwierdzonych zachorowań na koronawirusa, w tym 628 zgonów. Po majówce, 4 maja, rozpocznie się kolejny etap luzowania obostrzeń i odmrażania gospodarki. Ponownie zostaną otwarte centra handlowe, niektóre instytucje kultury, żłobki i przedszkola, a także hotele i miejsca noclegowe.

– Ta data jest celowa, byśmy nie korzystali z tej możliwości w czasie majówki. Majówka to czas wolny, ale nie czas wolny od ostrożności – podkreślał w środę premier Mateusz Morawiecki, informując o planowanych zmianach.

– Otwieramy gospodarkę, ale nawet o centymetr nie luzujemy zasad bezpieczeństwa – zaznaczał wtedy. Apelował przy tym o zachowywanie środków ostrożności i ograniczanie wyjść z domu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Mówią o niej "najpiękniejsza kobieta świata". Nie ma szczęścia w miłości?
Mówią o niej "najpiękniejsza kobieta świata". Nie ma szczęścia w miłości?
Włóż do suszonych grzybów. Ochronisz przed plagą szkodników
Włóż do suszonych grzybów. Ochronisz przed plagą szkodników
Ostatni dzwonek na zabieg. Borówki będziesz zbierać wiadrami
Ostatni dzwonek na zabieg. Borówki będziesz zbierać wiadrami
Wyciśnij do muszli. Po 10 minutach będzie lśnić jak nowa
Wyciśnij do muszli. Po 10 minutach będzie lśnić jak nowa
Bosacka oceniła popularne parówki. "Mieszanina skór, wiórów i pazurów"
Bosacka oceniła popularne parówki. "Mieszanina skór, wiórów i pazurów"
Zakazane na balkonie. Kto zignoruje przepis, ten będzie żałował
Zakazane na balkonie. Kto zignoruje przepis, ten będzie żałował
Pokazał, co zobaczył na niebie. "Dziwne obiekty nad Warszawą"
Pokazał, co zobaczył na niebie. "Dziwne obiekty nad Warszawą"
Wygrała "TzG". Wyznała, na co wydała 100 tys. zł nagrody
Wygrała "TzG". Wyznała, na co wydała 100 tys. zł nagrody
"Mam superrzadkiego raka". Pracował niemal do końca
"Mam superrzadkiego raka". Pracował niemal do końca
"Byłam na krawędzi śmierci". Przejmujące, co wyznała o poronieniu
"Byłam na krawędzi śmierci". Przejmujące, co wyznała o poronieniu
Syn sam zapłacił za wesele. Próbowała ingerować w listę gości
Syn sam zapłacił za wesele. Próbowała ingerować w listę gości
Już tak nie wygląda. Zrzuciła habit po 13 latach. Jest nie do poznania
Już tak nie wygląda. Zrzuciła habit po 13 latach. Jest nie do poznania