Małżeństwo z rozsądku czy z miłości?

Małżeństwo z rozsądku czy z miłości?

05.12.2006 09:45, aktual.: 30.05.2010 14:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na długo w pamięci pozostają wczesne fascynacje płcią przeciwną, młodzieńcze zauroczenia, pierwsze miłości i randki. Wtedy na widok drugiej osoby serce biło dwa razy szybciej, nogi robiły się miękkie a język tak się plątał, że każde słowo było wypowiadane z trudnością. Jednak wraz z wiekiem i doświadczeniem, zwłaszcza jeśli mamy za sobą przykre wspomnienia, coraz trudniej na tak intensywne emocjonalne przeżycia, jak w okresie młodzieńczych fascynacji.

Na długo w pamięci pozostają wczesne fascynacje płcią przeciwną, młodzieńcze zauroczenia, pierwsze miłości i randki. Wtedy na widok drugiej osoby serce biło dwa razy szybciej, nogi robiły się miękkie a język tak się plątał, że każde słowo było wypowiadane z trudnością. Jednak wraz z wiekiem i doświadczeniem, zwłaszcza jeśli mamy za sobą przykre wspomnienia, coraz trudniej na tak intensywne emocjonalne przeżycia, jak w okresie młodzieńczych fascynacji. Lubimy wracać myślami do chwil, gdy przeżywaliśmy pierwszą miłość, najczęściej takie podróże w czasie odbywamy, gdy przed nami ważny moment, jakim jest na przykład ślub.

Szalone uczucia z młodości

Dlatego tak wiele osób, które stoją przed życiową decyzją – czy wziąć ślub czy nie - zastanawia się czy potencjalny wybranek to właśnie ten, czy osoba z którą jesteśmy związani to właśnie ta, z którą chcemy spędzić całe życie. Przypominamy sobie wtedy nasze stare znajomości, poprzednie związki, staramy się przywołać jak najwięcej wspomnień, które w naszym odczuciu mogłyby pomóc w podjęciu decyzji. Z jednej strony z uśmiechem na ustach wspominamy szaleństwa, do jakich byliśmy zdolni, by tylko zwrócić uwagę wybrańca, ale z drugiej strony trochę brakuje nam takiej fascynacji, szaleństwa, entuzjazmu, jaki towarzyszyły na początku związku.

Niebezpieczne porównania

Wtedy zaczynają się porównania, pojawiają się wątpliwości, szukamy argumentów za oraz przeciw. Zastanawiamy się, czy wiązać się z osobą, z którą związek przebiega spokojnie, gdzie nawet na początku partner nie wywoływał burzy uczyć i emocji. A gdy przypominamy sobie, jak bardzo przeżywaliśmy każde spotkanie z partnerem, gdy byliśmy bardzo młodzi, jak próbowaliśmy go zaskakiwać, przygotowywaliśmy niespodzianki i staraliśmy się urozmaicać każdą chwilę wspólnie spędzoną, wtedy wręcz ze smutkiem patrzymy na zwyczajność, jaka panuje w obecnym związku. Gdy porównamy wspomnienia z początków naszych relacji z płcią przeciwną z obecnym związkiem, gdzie rutyna nie jest niczym obcym, brak w nim fascynacji i przyspieszonego bicia serca, zastanawiamy się, czy jest to to, czego szukamy w relacjach z partnerem. Czasem pojawiają się nawet wątpliwości, czy jeszcze potrafimy kochać.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Oczywiście szalone chwile, pasja, emocje to wszystko jest bardzo ważne i często towarzyszy różnym parom. Jednak jeśli takich uczuć brak, nie świadczy to wcale o złym doborze partnerów. Nie można w ten sposób postrzegać relacji w związku. Tak idealistyczne wizje mogą mieć chyba albo bardzo młodzi ludzie, albo ci, którzy nigdy nie nacierpieli się z powodu wielkiego zawodu miłosnego. Ludzie po przejściach na płaszczyźnie uczuciowej mają wielkie trudności we wzbudzeniu w sobie takich emocji, do jakich kiedyś byli zdolni. Bardzo głębokie rany mogą spowodować pewną nieufność i dystans w relacjach z partnerem. I wcale nie świadczy to o tym, że takie osoby nigdy nie będą szczęśliwe i nikogo nie pokochają. Pokochają na pewno, ale z pewnością ich podejście do uczuć będzie bardziej dojrzałe i zdroworozsądkowe. Stąd wiele osób, nawet, gdy pozna kogoś wspaniałego, nie podnieca się tym w takim stopniu, jak to mogło mieć miejsce wcześniej. Jednak nie powinno to zniechęcać drugiej osoby.

Cierpliwość i czas

Bardzo trudno dobrać się w ten sposób, żeby między partnerami wiecznie żyły gorące emocje. Tak jest najczęściej tylko na początku związku, z czasem wielkie fascynacje mijają a ludzie zaczynają bardziej cenić inne rzeczy w drugiej osobie. U wielu osób uczucia rodzą się z przyjaźni, lub też jeszcze w inny sposób - czasem ludzie się spotykają, bo przyciąga ich do siebie fizyczność a prawdziwe uczucia rodzą się dopiero po pewnym czasie. Dlatego zawsze warto próbować i dać drugiej osobie szansę. Szalona miłość od pierwszego wrażenia zdarza się rzadko (o ile w ogóle się zdarza), najczęściej ludzie potrzebują trochę czasu, by dać uczuciom szansę na zrodzenie się i rozwój.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Miłość nie ma jednej definicji i u każdego przejawia się w inny sposób. Jedni wyrażają ją poprzez seks, pieszczoty, są też tacy, którzy lubią się zaskakiwać, wiecznie pobudzają emocje w związku, a jeszcze inni potrzebują przede wszystkim więzi emocjonalnej, zrozumienia i przyjaźni drugiej osoby. Dlatego ci, którzy martwią się, że ich związek nigdy nie przeżył, bądź już nie przeżywa etapu szalonej fascynacji i zastanawiają się, czy ich związek ma szanse na przetrwanie, chyba nie powinni się martwić.

Często bardziej szczęśliwi są ci, dla których przyjaźń i wzajemny szacunek są ważniejsze niż chwile uniesienia i szalonego zakochania. I wcale nie znaczy to, że ludzie ci tworzą nudne małżeństwa z rozsądku a nie miłości. Małżeństwo to coś więcej niż miłość. To połączenie uczuć i rozsądku, i tylko w takiej konfiguracji może ono być szczęśliwe.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (0)