Mama pięcioraczków przekazała wspaniałe wieści. Lawina komentarzy
Przyjście na świat pięcioraczków z Horyńca-Zdrój odbiło się szerokim echem w Polsce. Rodzina państwa Clarke natychmiast zyskała ogólnokrajową popularność. Niedawno pani Dominika podzieliła się radosną nowiną. Jej kolejna córka opuściła szpital i już jest w domu.
Dominika i Vincent Clark z gminy Horyniec-Zdrój z dnia na dzień stali się rozpoznawalni. 12 lutego zostali rodzicami pięcioraczków. Taka ciąża jest niezwykłą rzadkością i zdarza się raz na 52 milionów przypadków.
Szczęście rodziny Clark nie trwało jednak długo. Kilka dni po narodzinach odszedł jeden z noworodków - Henry James. Charles Patrick musiał natomiast przejść operację serca. Teraz pani Dominika przekazała kolejne wieści dotyczące swoich pociech.
Mama pięcioraczków nie posiada się ze szczęścia
Tuż przed Wielkanocą do domu miała wrócić mała Elizabeth. Dziewczyna trafiła do rodzinnego domu nieco później, ale została przywitana gorąco przez całą rodzinę.
"Nasza mała Ella już w domku" - poinformowała mama pięcioraczków w rozmowie z "Super Expressem". Niedługo później przyznała, że ze szpitala wypisano Ariannę Daisy. Teraz do sióstr dołączyła Evangeline Rose.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Witajcie, jestem Evangeline. Eva jest najbardziej krzykliwa z sióstr, jest też największa, bo waży aż 3500 g. Eva jest nieśmiała i nie lubi zdjęć, lubi dobrze zjeść. Urodziła się największa (1400 g) i ma najwięcej problemów. Najpierw spadki saturacji po karmieniu, teraz retinopatia. Ale jest z nami w domku i cieszymy się z tego bardzo" - czytamy we wpisie pani Dominiki.
Internauci wyrazili w komentarzach radość, że rodzeństwo jest już razem. Pod najnowszym postem pani Dominiki znalazło się wiele słów wsparcia. "Siły i wytrwałości", "Witaj, Okruszku. Bądź zdrowa" - czytamy w komentarzach.
Dominika Clarke o zdrowiu pięcioraczków
Najnowsze wpisy pani Dominiki wywołują w sieci sporo emocji. Użytkownicy Instagrama emocjonują się każdą nową informacją dotyczącą pięcioraczków. Niedawno mama radosnej gromadki opisała, jak zachowują się córeczki, które niedawno opuściły szpital w Krakowie.
"Dziewczynki Ella i Arianna już się zaprzyjaźniły, Ella jest spokojna, a Ria strasznie się wierci i na wszystko patrzy. Ciężko im razem zrobić zdjęcie" - wyznała w poście.
Przekazała też informacje dotyczące stanu zdrowia Charliego. "Czasem lepiej, czasem gorzej, ma duże zapotrzebowanie na tlen (...) szpital zapewnił mu bardziej nowoczesny aparat tydzień temu i jest jakby lepiej" - podsumowała.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.